Chłopak zginął na miejscu.
Orkiestra o wypadku: - Wiemy, że trwa ustalanie szczegółów tego zdarzenia. Jak się dowiedzieliśmy, wypadek zdarzył się z powodu nieodpowiedniego zachowania tego przystankowicza - mówi Krzysztof Dobies, rzecznik fundacji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, która organizuje przystanek.
Pociągiem jechało kilka tysięcy ludzi z Krakowa, jak już informowaliśmy, był to pociąg specjalny do Kostrzyna. Dwudziestolatek, który zginął, zaczął popisywać się przed kolegami, prawdopodobnie sam otworzył drzwi pociągu i wypadł.
- Apelujemy do tych, którzy do nas jadą, by zwracali uwagę na bezpieczeństwo swoje i innych, jak ktoś zachowuje się nieodpowiednio, trzeba wezwać służby kolejowe - mówi rzecznik Dobies.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?