Muzyczna przygoda w którą wyruszyłam, jakby nie patrzeć, trwa 16 lat czyli ponad połowę mojego życia. Z początku nieśmiało, potem już bardziej pewna siebie uczestniczyłam w różnego rodzajach festiwalach i konkursach wokalnych. Wszystko po to żeby się sprawdzić, poczuć motyle w brzuchu, dodać endorfin każdej komórce swojego ciała. Z czasem, dzięki szczęśliwych zrządzeniom losu, hobby i pasja stały się moim sposobem na życie. Śpiewam, koncertuję, piszę…Czyli robię to co kocham.
Niesamowita jest ta historia z grupą Brathanki. Minęło parę lat zanim znalazłaś miejsce w grupie.W 2004 roku wzięłam udział w programie Elżbiety Skrętkowskiej „Szansa na sukces”. Gościem muzycznym odcinka była grupa Brathanki. Siedmiu uczestników, siedem piosenek i wielka niewiadoma, który utwór to mnie przypadnie w udziale. Piosenki były losowane „w ciemno” przez pana Wojciecha Manna. „Czerwone korale” okazały się dla mnie szczęśliwym wyborem. Wygrałam. Pięć lat później zadzwonił telefon z propozycją współpracy. Z Brathankami śpiewam do dnia dzisiejszego. Gdyby tak podliczyć te wszystkie lata w Brathankach, to śpiewam z chłopakami 1/3 swojego życia. W 2019 będę obchodzić swój dziesięcioletni jubileusz w zespole.