Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Agroturystyka na zimę w Kujawsko-Pomorskiem. Rolnicy mają sporo chętnych

ALEKSANDER PUDŁO [email protected] tel. 52 326 31 82
Kiedy spadnie śnieg, gospodarze „Stajni Leźno” bardzo często organizują podobne kuligi
Kiedy spadnie śnieg, gospodarze „Stajni Leźno” bardzo często organizują podobne kuligi nadesłane
Jedni ferie już mają, inni nie mogą się ich doczekać. Warto jest spędzić je na kujawsko - pomorskiej wsi.

- W naszym rejestrze znajduje się 338 gospodarstw agroturystycznych i obiektów turystyki wiejskiej - podaje Hanna Nowakowska - Hapka z Kujawsko - Pomorskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Minikowie. - Około połowa z nich to typowe agroturystyki, czyli gospodarstwa rolne oferujące nocleg w domu rolnika.

Nowakowska - Hapka zaznacza również, że maksymalnie 10 proc. z nich może świadczyć usługi zimą. - Są to zwłaszcza ci, którzy mają konie - dodaje.

Śnieżna jazda konna
Jednym z niewielu takich gospodarstw jest "Stajnia Leźno", w której na brak klientów, również zimą, nie narzekają. - Żartujemy, że jesteśmy w innej strefie klimatycznej, u nas zawsze jest mroźno - śmieje się Marek Michalak, który wraz z żoną Anną prowadzą agroturystykę w Małym Leźnie koło Brodnicy. - Dzięki temu bez problemów możemy organizować choćby kuligi, oczywiście, gdy jest śnieg.

Dzienny pobyt w “Stajnie Leźno" to koszt w granicach 70-80 zł, w który wliczony jest m.in. nocleg, jazda konna czy korzystanie z małego wyciągu narciarskiego. - Mamy sporo zapisów na ferie, chętni przyjeżdżają nie tylko z naszego regionu, ale również z województwa mazowieckiego - dodaje Michalak.
- Jesteśmy nastawieni na grupy zorganizowane oraz naukę jazdy konnej - twierdzi Bartosz Michałek ze “Stajni Stary Jasiniec" z okolic Koronowa. - Naszym atutem są konie. Dzieci je karmią, czyszczą, dużo się o nich uczą.

6 dni pobytu z pełnym wyżywieniem, noclegiem, ubezpieczeniem czy jazdą konną, kosztuje 950 zł. - Nie ukrywam, że bardzo nas cieszy duże zainteresowanie takim wypoczynkiem - zaznacza Michałek. - Latem mamy nawet zagranicznych chętnych, głównie z Niemiec czy Wielkiej Brytanii.

Sporo propozycji na ferie mają także właściciele gospodarstwa agroturystycznego - Czesława i Jan Kłodzińscy z okolic Tucholi. - Jesteśmy otoczeni pięknymi lasami, na spacerach często można obserwować daniele - mówi Jan Kłodziński. - Jeśli są sprzyjające ku temu warunki, często organizujemy również sannę.

W ich gospodarstwie mieści się również Muzeum Kultury Indiańskiej im. Sat Okha, m.in. autora kilkunastu książek o tematyce indiańskiej. - Jeśli ktoś raz do nas przyjedzie, to na pewno wróci - kończy Kłodziński.

- Dzieciom, które choć na jeden dzień chcą się wyrwać z miasta, staramy się organizować różne zabawy, takie jak szukanie zwierząt w lesie - uważa Marek Ostrowski z "Białego Domu" w Rogóźnie.

Mrozu i klientów brak
Niestety, w tym roku pogoda pokrzyżowała plany również prowadzącym agroturystykę. - Niedaleko nas, w Raciniewie, jest stok narciarski, ale brakuje mroźnej zimy - mówi Mariola Kuśmierek, która z mężem Markiem prowadzi w Gzinie “Zacisze". - Liczyliśmy na większe zainteresowanie, właśnie ze względu na jego bliskość.

Lokalny portal przedsiębiorców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska