W środowym meczu z Polonią Przemyśl, a także w kolejnych spotkaniach, zespół poprowadzi Jakub Matuszak, dotychczasowy asystent Krutikowa.
- Chcemy utrzymać się w rozgrywkach. Dlatego też zdecydowaliśmy na pokerową zagrywkę. Kuba Matuszak wiele nauczył się pod okiem Saszy Krutikowa. Wierzymy, że w drużynie pojawi się chemia i osiągniemy cel - powiedział Waldemar Buszkiewicz, prezes Sportino.
Matuszak odnosił w przeszłości spore sukcesy jako szkoleniowiec drużyn młodzieżowych. W seniorskiej koszykówce samodzielnie pracował w Harmattanie Gniewkowo.
- Dziś poprowadziłem trening z zawodnikami. Czeka na trudne zadanie, ale zrobimy wszystko, aby zachować miejsce w pierwszej lidze - podkreślił Matuszak.
Inowrocławscy koszykarze wciąż walczą z graczami z Krosna o trzynaste miejsce po rundzie zasadniczej. Nadzieje na wyprzedzenie krośnian (Sportino ma od nich dwa punkty mniej) da wygrana w środowym meczu z Polonią Przemyśl (godz. 18) oraz przegrana MOSiR w Siedlcach.
Jeśli Polomarket i SKK odniosą zwycięstwa, wtedy drużyny z Inowrocławia i Krosna rozstrzygną między sobą rywalizację o trzynaste miejsce (w sobotę w Krośnie o godz. 18). Zespołowi wystarczy wygrana w dowolnym rozmiarze.
Awans na tę pozycję nie zapewni w fazie play out przewagi własnego parkietu, ale da możliwość walki o utrzymanie się w pierwszej lidze ze Startem Lublin (do trzech zwycięstw). Czternasta ekipa trafi na znacznie silniejsze drużyny, którymi mogą być AZS Radex Szczecin, Polski Cukier SIDEn Toruń czy Polonia.
Play out rozpocznie się 14 kwietnia. Po powrocie z Podkarpacia inowrocławianie trenować będą w hali w Mątwach. Obiekt na Rąbinie będzie bowiem zajęty przez tenisistów Polski i Estonii, którzy grać będą w Pucharze Davisa. Tuż przed świętami koszykarze Sportino zmierzą się w sparingu z Astorią Bydgoszcz.
Zespół z Podkarpacia bardzo słabo spisuje się na wyjazdach. Wygrał tylko w Siedlcach, Stargardzie Szczecińskim i Jeleniej Górze.
Czytaj e-wydanie »
