Jedzenie po terminie

NOWY SĄCZ. Inspekcja Handlowa nałożyła ponad 200 mandatówna kwotę 45 tys. zł

   Sądecka Delegatura Wojewódzkiego Inspektoratu Inspekcji Handlowej w Krakowie podsumowała wyniki pracy w dwóch pierwszych kwartałach tego roku. W tym czasie przeprowadziła ona 280 kontroli, których efektem było nałożenie 222 mandatów na łączną kwotę 45 tys. zł.
   - Dotyczy to przede wszystkim sprzedaży produktów po terminie przydatności do spożycia - mówi dyrektor Sądeckiej Delegatury WIIH Jarosław Piechowicz. - Takie sytuacje stwierdziliśmy w 100 placówkach. W kolejnych 105 mieliśmy do czynienia z nieprzestrzeganiem przepisów sanitarnych. W tym przypadku najczęstszym uchybieniem był brak aktualnych książeczek zdrowia oraz zła segregacja asortymentowa. Kontrolerzy stwierdzili na przykład, że w lodówkach, na tej samej półce przechowywane były ryby, mięso i lody.
   Maksymalna wysokość mandatu, jaki może nałożyć Inspekcja Handlowa, to 500 zł. Kara jest nawet trzykrotnie wyższa, gdy inspektorom towarzyszą pracownicy Urzędu Kontroli Skarbowej, posiadający nieco większy zakres uprawnień. Zwykle to właśnie oni reagują na skargi zgłaszane przez samorządy miejskie i gminne, które proszą o kontrolę działalności firm trudniących się np. handlem obwoźnym. W tym przypadku za zwykły brak wpisu do ewidencji działalności gospodarczej można ukarać mandatem w wysokości 1500 zł.
   Kary są dotkliwe również w przypadku uchybień stwierdzonych po rekontroli. Jeśli inspektorzy IH dowiodą, iż właściciele skontrolowanej wcześniej placówki nie zastosowali się do wydanych wówczas zaleceń, to sprawa kierowana jest do sądu.
   Podczas dwóch pierwszych kwartałów tego roku do IH wpłynęły 32 skargi od klientów. Większość z nich dotyczyła złej jakości obuwia, odzieży i mebli. Coraz częściej zdarzają się skargi na usługi i materiały budowlane. Jedną z nich zgłosił klient, który kupił farbę. Zamieniła się ona w kleistą maź już po kilku dniach po położeniu jej na ścianie. Okazało się, że farba była przechowywana zimą w magazynie bez ogrzewania, co jest niezgodne z zaleceniami producenta. Właściciel sklepu odpowie za to niedopatrzenie przed sądem.
   W ciągu pół roku inspektorzy IH udzielili aż 898 porad związanych m. in. z nowelizacją ustaw dotyczących działalności handlowej.
   - Jesteśmy nie tylko po to, by karać, chcemy też pomagać - tłumaczy Jarosław Piechowicz. - Każdy, kto się do nas zgłosi, otrzyma fachową poradę. Na miejscu wykonujemy kserokopie ustaw i rozporządzeń, wyjaśniamy też, jak stosować się do zawartych tam zaleceń.
   W Sądeckiej Delegaturze WIIH pracuje 13 osób. 11 z nich stanowią inspektorzy dokonujący kontroli w terenie.
(SZEL)