Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Andrzej Korkuz aktor teatru Baj Pomorski

Redakcja
Prezentujemy sylwetkę Andrzeja Korkuza, aktora startującego w plebiscycie "Aktor i aktorka teatru Baj Pomorski w Toruniu"
Marta Parfieniuk-Bialowicz

Aktor i aktorka teatru Baj Pomorski

Głosuj wysyłając SMS o treści aktor.2 pod numer 71466 (koszt SMS 1,23 zł z VAT)

Absolwent Akademii Teatralnej w Warszawie - wydziału sztuki lalkarskiej w Białymstoku. Od 1999 r. w zespole Baja Pomorskiego (z dwuletnią przerwą), gdzie debiutował rolą Burmistrza w "Opowieści z przeszłości" w reżyserii Czesława Sieńki. W jego dorobku znajduje się ok. 30 ról - od Księcia Eryka w "Śpiącej królewnie" przez Tygryska w "Dzień dobry, świnko" po Józefa Gocota w "Zebraniu" zrealizowanym z kolegami z teatru w ramach Sceny Inicjatyw Aktorskich. Świetnie wypadł również jako trzeci Pingwin spektaklu Pawła Aignera "Na Arce o ósmej". W jego aktorskiej karierze znajdziemy również epizody filmowe i telewizyjne - zagrał Witka Czajkę w serialu "Plebania", statystował także u Jacka Bromskiego w filmie "U Pana Boga za piecem". Brał również udział w wielu imprezach pozateatralnych - jako Mikołaj Kopernik-szczudlarz pojawił się na EXPO 2000 oraz Dniach Polskich w Szwecji Nynashamen 2002.

ZOBACZ MIEJSCE W RANKINGU "AKTOR TEATRU BAJ POMORSKI"

KWESTIONARIUSZ AKTORA

Imię i nazwisko: Andrzej Korkuz
W teatrze od… październik 1999 r.
Gdybym nie został aktorem, pewnie byłbym… muzykiem albo mechanikiem.
Na profesjonalnej scenie debiutowałem rolą… Burmistrza w spektaklu "Opowieści z przyszłości".
Moje motto brzmi: wszystko jest trudne, nim stanie się proste!
Główna cecha mojego charakteru: upór i finezja.
U przyjaciół najbardziej cenię: otwartość.
Teatr to dla mnie… magiczne lustro dnia codziennego.
Moja ukochana rola: Pingwin Trzeci -"Na Arce o ósmej", Józef Gocot - "Zebranie czyli przywitajmy ich razem!".
Moja najtrudniejsza rola: Kos - "Amelka, Bóbr i Król na dachu"
Moja wymarzona rola: zawsze potem są te bardziej wymarzone.
Mój ukochany bohater literacki: Baron Munchhausen.
Mój mistrz: wszyscy wielcy sceny i ekranu. Każdy widok wspaniałego aktora przy pracy obfituje we wnioski i przemyślenia.
Rola, której nigdy bym nie przyjął: Nie przyjąć roli jest w teatrze zachowaniem nieprofesjonalnym.
Największa wpadka na scenie (do której jestem w stanie publicznie się przyznać): zdarzyło się kiedyś, że na scenę wszedłem jako Bob Cratchit (Opowieść Wigilijna) w czarnych tenisówkach ćwiczebnych, bo zapomniałem zmienić butów na epokowe. Po zagraniu sceny odwiedziłem pędem garderobę i do kolejnej sceny wyszedłem już w kompletnym kostiumie z butami.
Kiedy nie jestem w teatrze, jestem/robię/lubię …śpiewam, piszę teksty, konstruuję maszyny latające, fotografuję świat, odpowiadam na maile i pełnię rolę ojca.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska