1 z 11
Przewijaj galerię w dół
W ramach obchodów Światowego Dnia Książki Andrzej Szarmach...
fot. Jakub Keller

Andrzej Szarmach spotkał się z mieszkańcami Świecia

W ramach obchodów Światowego Dnia Książki Andrzej Szarmach były piłkarz reprezentacji polski w piłce nożnej spotkał się z czytelnikami w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Świeciu.

Celem niedzielnego spotkania było promowanie jego biografii pt. ,,Andrzej Szarmach - diabeł nie anioł”. W promocji udział wziął także pochodzący ze Świecia Jacek Kurowski, dziennikarz Telewizji Polskiej, współautor książki.

Szarmach opowiadał świecianom o początkach swojej kariery. Wyznał, że piłka nożna nie była pierwszą dyscypliną którą trenował. Ze względu na warunki fizyczne przygodę ze sportem zaczynał bowiem od siatkówki.

Jak sam stwierdził, przydało mu się to w przyszłości, gdyż zdobył sporo bramek po uderzeniu piłki głową. - Podczas treningów siatkarskich wyćwiczyłem wyskok. Potrafiłem na moment dosłownie zawisnąć w powietrzu i znaleźć miejsce,w które mogę uderzyć piłkę tak, by nie sięgnął jej bramkarz - wspomina Szarmach.

Jednak nie wszystko w życiu byłego reprezentanta Polski układało się po jego myśli. Szarmach opowiadał o urazach których doznał podczas kariery sportowej. - Miałem kilkukrotnie złamany nos. Pamiętam, jak podczas jednego z meczów o puchar Polski chciałem zdobyć gola głową, ale natknąłem się na pięść bramkarza drużyny przeciwnej - wspominał Szarmach.

2 z 11
W ramach obchodów Światowego Dnia Książki Andrzej Szarmach...
fot. Jakub Keller

Andrzej Szarmach spotkał się z mieszkańcami Świecia

W ramach obchodów Światowego Dnia Książki Andrzej Szarmach były piłkarz reprezentacji polski w piłce nożnej spotkał się z czytelnikami w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Świeciu.

Celem niedzielnego spotkania było promowanie jego biografii pt. ,,Andrzej Szarmach - diabeł nie anioł”. W promocji udział wziął także pochodzący ze Świecia Jacek Kurowski, dziennikarz Telewizji Polskiej, współautor książki.

Szarmach opowiadał świecianom o początkach swojej kariery. Wyznał, że piłka nożna nie była pierwszą dyscypliną którą trenował. Ze względu na warunki fizyczne przygodę ze sportem zaczynał bowiem od siatkówki.

Jak sam stwierdził, przydało mu się to w przyszłości, gdyż zdobył sporo bramek po uderzeniu piłki głową. - Podczas treningów siatkarskich wyćwiczyłem wyskok. Potrafiłem na moment dosłownie zawisnąć w powietrzu i znaleźć miejsce,w które mogę uderzyć piłkę tak, by nie sięgnął jej bramkarz - wspomina Szarmach.

Jednak nie wszystko w życiu byłego reprezentanta Polski układało się po jego myśli. Szarmach opowiadał o urazach których doznał podczas kariery sportowej. - Miałem kilkukrotnie złamany nos. Pamiętam, jak podczas jednego z meczów o puchar Polski chciałem zdobyć gola głową, ale natknąłem się na pięść bramkarza drużyny przeciwnej - wspominał Szarmach.

3 z 11
W ramach obchodów Światowego Dnia Książki Andrzej Szarmach...
fot. Jakub Keller

Andrzej Szarmach spotkał się z mieszkańcami Świecia

W ramach obchodów Światowego Dnia Książki Andrzej Szarmach były piłkarz reprezentacji polski w piłce nożnej spotkał się z czytelnikami w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Świeciu.

Celem niedzielnego spotkania było promowanie jego biografii pt. ,,Andrzej Szarmach - diabeł nie anioł”. W promocji udział wziął także pochodzący ze Świecia Jacek Kurowski, dziennikarz Telewizji Polskiej, współautor książki.

Szarmach opowiadał świecianom o początkach swojej kariery. Wyznał, że piłka nożna nie była pierwszą dyscypliną którą trenował. Ze względu na warunki fizyczne przygodę ze sportem zaczynał bowiem od siatkówki.

Jak sam stwierdził, przydało mu się to w przyszłości, gdyż zdobył sporo bramek po uderzeniu piłki głową. - Podczas treningów siatkarskich wyćwiczyłem wyskok. Potrafiłem na moment dosłownie zawisnąć w powietrzu i znaleźć miejsce,w które mogę uderzyć piłkę tak, by nie sięgnął jej bramkarz - wspomina Szarmach.

Jednak nie wszystko w życiu byłego reprezentanta Polski układało się po jego myśli. Szarmach opowiadał o urazach których doznał podczas kariery sportowej. - Miałem kilkukrotnie złamany nos. Pamiętam, jak podczas jednego z meczów o puchar Polski chciałem zdobyć gola głową, ale natknąłem się na pięść bramkarza drużyny przeciwnej - wspominał Szarmach.

4 z 11
W ramach obchodów Światowego Dnia Książki Andrzej Szarmach...
fot. Jakub Keller

Andrzej Szarmach spotkał się z mieszkańcami Świecia

W ramach obchodów Światowego Dnia Książki Andrzej Szarmach były piłkarz reprezentacji polski w piłce nożnej spotkał się z czytelnikami w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Świeciu.

Celem niedzielnego spotkania było promowanie jego biografii pt. ,,Andrzej Szarmach - diabeł nie anioł”. W promocji udział wziął także pochodzący ze Świecia Jacek Kurowski, dziennikarz Telewizji Polskiej, współautor książki.

Szarmach opowiadał świecianom o początkach swojej kariery. Wyznał, że piłka nożna nie była pierwszą dyscypliną którą trenował. Ze względu na warunki fizyczne przygodę ze sportem zaczynał bowiem od siatkówki.

Jak sam stwierdził, przydało mu się to w przyszłości, gdyż zdobył sporo bramek po uderzeniu piłki głową. - Podczas treningów siatkarskich wyćwiczyłem wyskok. Potrafiłem na moment dosłownie zawisnąć w powietrzu i znaleźć miejsce,w które mogę uderzyć piłkę tak, by nie sięgnął jej bramkarz - wspomina Szarmach.

Jednak nie wszystko w życiu byłego reprezentanta Polski układało się po jego myśli. Szarmach opowiadał o urazach których doznał podczas kariery sportowej. - Miałem kilkukrotnie złamany nos. Pamiętam, jak podczas jednego z meczów o puchar Polski chciałem zdobyć gola głową, ale natknąłem się na pięść bramkarza drużyny przeciwnej - wspominał Szarmach.

Pozostało jeszcze 6 zdjęć.
Przewijaj aby przejść do kolejnej strony galerii.

Polecamy

Czerwcowe nowości w Disney Plus zaskakują. Jest Marvel, Predator i więcej

Czerwcowe nowości w Disney Plus zaskakują. Jest Marvel, Predator i więcej

Grad medali wioślarek i wioślarzy z regionu podczas mistrzostw Polski w Kruszwicy

Grad medali wioślarek i wioślarzy z regionu podczas mistrzostw Polski w Kruszwicy

Odznaczenia wojewody dla „dwunastu wspaniałych” na 35-lecie samorządu terytorialnego

Odznaczenia wojewody dla „dwunastu wspaniałych” na 35-lecie samorządu terytorialnego

Zobacz również

Tyle kroków dziennie należy robić po 60. roku życia. Padła dokładna liczba

Tyle kroków dziennie należy robić po 60. roku życia. Padła dokładna liczba

Grad medali wioślarek i wioślarzy z regionu podczas mistrzostw Polski w Kruszwicy

Grad medali wioślarek i wioślarzy z regionu podczas mistrzostw Polski w Kruszwicy