Antoni Macierewicz nie oddał tajnych dokumentów

Taką informację podał szef MON Bogdan Klich w Radiu Zet.

To dokumenty o różnej klauzuli tajności, od zastrzeżonych do ściśle tajnych.

Z 11 i pół tysiąca dokumentów, które były w dyspozycji komisji zabrakło 18 dokumentów. Oprócz Macierewicza nie zwrócili ich Krzysztof Łączyński - czterech i Mariusz Marasek jednego. Bogdan Klich nie chciał zdradzić jakich dokumentów nie zwrócono służbom. Ujawnił tylko, że wszystkie to dokumenty niejawne, o klauzulach tajności od zastrzeżonych do ściśle tajnych.

Szef Służby Kontrwywiadu Wojskowego zwracał się już o zwrot tych dokumentów, ale ich nie dostał. Teraz rozważa zawiadomienie prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa niedopełnienia obowiązków służbowych.

W ocenie Komorowskiego w "zamieszaniu" i w "bałaganie bardzo łatwo jest o naruszenie tajemnicy albo przynajmniej kiepskie zadbanie o tę tajemnicę". Dodał, że nie zdziwiłby się "gdyby w wyniku przeprowadzonej kontroli okazało się, że niektóre dokumenty gdzieś wyparowały".

- Być może mamy do czynienia z próbą ukrycia, że do prokuratury nie zostały przez pana Klicha przekazane dowody przestępstw, jakie przez komisję weryfikacyjną zostały opisane. Może mamy do czynienia po prostu z taką zręczną, czy mniej zręczną manipulacją - mówił Antoni Macierewicz w środę w Sejmie.

- Przypominam, że wówczas po tych wydarzeniach, trzy miesiące temu pan Klich mówił, że brakuje mu 400 dokumentów, teraz twierdzi, że 13. No poczekajmy, może znajdzie, a może nawet będzie superata" - dodał były przewodniczący komisji. Jego zdaniem minister Klich "dokonał bałaganu, który się teraz na nim mści - mówił Macierewicz. Powiedział też, że Klich wtargnął do BBN i bezprawnie przejmował dokumenty komisji weryfikacyjnej.

Wojskowe Służby Informacyjne zostały rozwiązane 30 września 2006 r., w ich miejsce powołano SKW i SWW. 30 czerwca minął okres działania Komisji Weryfikacyjnej, której zadaniem było sprawdzanie prawdziwości oświadczeń b. oficerów WSI ubiegających się o pracę w nowych służbach na temat znanych im bezprawnych działań WSI.