W czerwcu władze miasta oficjalnie zwróciły się do Watykanu z prośbą o nadanie Lipnu patrona. Zgodę na to wyraził już prymas Polski Kardynał Józef Glemp.
- Czekamy tylko na podpis papieża, ale jesteśmy pewni, że nie będzie przeszkód - informuje Katarzyna Wesołowska-Karasiewicz, dyrektor Miejskiego Centrum Kulturalnego, inicjatorka pomysłu, by patron rzeczy oraz osób zaginionych czuwał nad miastem.
- Każde miasto ma swoje miejsca kultowe i tajemnice. Historia Lipna jest związana z Górą Świętego Antoniego, dlatego chciałam, by właśnie ten święty został naszym patronem - wyjaśnia dyrektorka. Miejsce, o którym mówi Katarzyna Karasiewicz jest położone naprzeciw MCK. Góra sąsiaduje z Parkiem Miejskim. Do niedawna teren był bardzo zaniedbany, odwiedzany głównie przez amatorów mocnych trunków.
To się zmieniło, zaraz po tym, jak władze miasta podjęły uchwałę otwierającą drogę do posiadania patrona. - To piękne i ważne w naszej historii miejsce, zależało mi, żeby odwiedzały je nie tylko osoby z butelkami w ręku - mówi K. Wesołowska-Karasiewicz.
Górę udało się uporządkować i ogrodzić, dzięki wsparciu władz miasta, pracowników ratusza i prywatnych sponsorów. Już w przyszłym roku odbędzie się tam uroczysty koncert, którego gwiazdą ma być Stanisław Sojka.
13 czerwca, czyli dzień, w którym przypada rocznica urodzin świętego, będzie okazją do cyklicznych imprez. - Nie chcemy żeby były to zabawy masowe, typu piknik i piwo, wolimy pójść w kierunku uroczystości intelektualnych - wyjaśnia dyrektor MCK.
Według miejscowych legend na Górze Świętego Antoniego rozpoczęła się historia Lipna. Zaczątkiem miasta był bowiem gród średniowieczny usytuowany na wyniosłości, którą stanowi góra i park. W tym miejscu powstała później budowla, która chroniła ludność przez najeźdźcami.
Według jednej z legend w tym miejscu zatrzymał się król Władysław Łokietek, by podziękować za zwycięstwo w bitwie pod Płowcami. Podobno w Lipnie przebywał także król Władysław Jagiełło. Modlił się o łaskę pokonania Krzyżaków. Legenda głosi, że wówczas usypano tę górę, by wyprosić pomyślny wynik bitwy pod Grunwaldem.
Góra św. Antoniego od lat była otoczona kultem religijnym. Do dziś odbywają się tu ważniejsze procesje kościelne. W 1876 roku stanął na wzniesieniu posąg świętego Antoniego. Świętego, który już niebawem oficjalnie będzie patronował miastu.