https://pomorska.pl
reklama
Pasek artykułowy - wybory

Arkadiusz Myrcha, wiceminister sprawiedliwości, złamał ciszę wyborczą? Teraz przeprasza

PAP
Arkadiusz Mycha (KO), wiceminister sprawiedliwości z Torunia.
Arkadiusz Mycha (KO), wiceminister sprawiedliwości z Torunia. Sylwia Dąbrowa
Wiceminister sprawiedliwości Arkadiusz Myrcha, znalazł się w centrum kontrowersji po tym, jak na jego profilu w mediach społecznościowych pojawiła się grafika zachęcająca do głosowania na popieranego przez niego kandydata.

Incydent miał miejsce podczas ciszy wyborczej, co wywołało falę krytyki i zgłoszeń o naruszeniu przepisów. Myrcha tłumaczy, że doszło do błędu technicznego, a post został szybko usunięty.

Wiceminister przeprosił za zaistniałą sytuację, jednak sprawa nie przeszła bez echa, wywołując reakcje zarówno ze strony polityków, jak i organów ścigania.

Kontrowersyjny post wiceministra z Torunia

W sobotni poranek na profilu Arkadiusza Myrchy na Facebooku pojawiła się grafika, która miała zachęcać do głosowania na konkretnego kandydata. Post zawierał hasło "W niedzielę głosujemy!", co wzbudziło natychmiastowe reakcje, ponieważ publikacja miała miejsce już po rozpoczęciu ciszy wyborczej.

Wiceminister szybko zareagował, usuwając post i publikując przeprosiny na portalu X.

- Przepraszam, w wyniku błędu ładowania grafik pojawiły się one po północy. Już usunąłem. Za błąd przepraszam - napisał Myrcha, starając się załagodzić sytuację.

Reakcje polityków, dziennikarzy i zgłoszenia do organów ścigania

Incydent nie umknął uwadze polityków opozycji. Poseł PiS Dariusz Matecki, wyraził swoje oburzenie na portalu X, pisząc: - Liczę, że wyciągnięte będą surowe konsekwencje. To kpina, że ktoś taki odpowiada za wymiar sprawiedliwości".

Matecki zgłosił również naruszenie ciszy wyborczej przez wiceministra na numer 112 i do NASK.

Podkomisarz Iwona Kijowska z Komendy Głównej Policji potwierdziła, że zgłoszenie wpłynęło i zapowiedziała podjęcie odpowiednich czynności w tej sprawie. To pokazuje, że incydent jest traktowany poważnie i może mieć dalsze konsekwencje prawne.

"Będąc wiceministrem sprawiedliwości, ośmieszyłeś instytucję ciszy wyborczej. Każdy teraz może promować kogo tam chce i powiedzieć, że to błąd ładowania grafik, jeśli Ty nie poniesiesz z tego powodu żadnych konsekwencji - podsumował dziennikarz Wirtualnej Polski Patryk Słowik, reagując w ten sposób na wpis wiceministra z przeprosinami.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Okiem Kielara odc. 14

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska