Do wypadku doszło dzisiaj kilkanaście minut przed godziną 12. Wstępne informacje na temat zdarzenia były rozbieżne. Pracownik dyżurny bydgoskiego MZK twierdził, że na Zbożowym Rynku zderzył się autobus linii 59 z samochodem osobowym. Dziesięć minut po zdarzeniu policja twierdziła jednak, że chodzi o wypadek na rondzie Brnardyńskim, w którym uczestniczył tramwaj.
- Okazało się, że do wypadku doszło jednak na Wałach Jagiellońskich - tłumaczy Maciej Daszkiewicz z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy. - Autobus nr 59, który kierował się w stronę ronda Bernardyńskiego, najechał na tył ciężarówki. Jej kierowca uciekł z miejsca zdarzenia.
Policja zapewnia, że trwają poszukiwania kierowcy samochodu ciężarowego. Zaraz po wypadku sprawdzony został też stan trzeźwiści osoby kierującej autobusem. - Badanie nie wykryło obecności alkoholu w organizmie kierowcy.
W słuczce lekko ucierpiała jedna z pasażerek autobusu. - Kobieta trafiła do szpitala im. Biziela - dodaje Daszkiewicz. - Z tego, co mi wiadomo, nie odniosła jednak poważnych obrażeń.
W autobusie stłukła się przednia szyba. Na wałach Jagiellońskich nie ma teraz żadnych utrudnień drogowych. Do tej sprawy wrócimy.