https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Bardzo drogi smak radości z radosnego przedszkola. - Załatwił nas w białych rękawiczkach - mówią rozgoryczone dyrektorki

Ewa Abramczyk-Boguszewska
Strona internetowa "Radosnego przedszkola" zachęca placówki, aby przyłączyły się do programu "unikalnego na całą Polskę". Są też informacje o nagrodach, które czekają na zwycięzców konkursu.
Strona internetowa "Radosnego przedszkola" zachęca placówki, aby przyłączyły się do programu "unikalnego na całą Polskę". Są też informacje o nagrodach, które czekają na zwycięzców konkursu. Internet
- Nie wiedzieliśmy, że udział w programie jest płatny - twierdzą w przedszkolach w regionie. Właściciel firmy, która go oferowała, uważa, że zasady uczestnictwa były jasne od początku.

O problemach placówek, które przystąpiły do programu "Radosne przedszkole", napisała we wtorek "Gazeta Wyborcza". W ubiegłym roku przedszkola w całej Polsce otrzymały ofertę udziału w programie o tej właśnie nazwie. Prowadząca go firma Webmark proponowała rozmaite materiały edukacyjne. Jednocześnie zapraszano przedszkola do udziału w konkursie z atrakcyjnymi nagrodami.

Przedszkola: - Informacji nie było

Przedszkole nr 2 w Nakle zajęło w konkursie 3. miejsce. Wygrało tablet i domek na plac zabaw. - Nagrody rzeczywiście przyszły, ale ich nie przyjęłam. Nie było bowiem wiadomo, kto jest nadawcą przesyłki - wyjaśnia Adela Karnikowska, dyrektor. - Dopiero, gdy uzyskałam potwierdzenie, że są to nagrody z programu "Radosne przedszkole" zdecydowałam się je przyjąć. Czekamy na przesyłkę.

Do Przedszkola nr 2 w Nakle zaproszenie do przystąpienia do programu przyszło w minione wakacje. - Oferta wyglądała ciekawie. Byliśmy przekonani, że udział w programie jest bezpłatny, ponieważ w ofercie nie było żadnych informacji o płatności. O przystąpieniu do programu poinformowaliśmy rodziców, którzy zaczęli głosować na naszą placówkę - mówi Adela Karnikowska. W grudniu przedszkole otrzymało fakturę pro forma opiewającą na kwotę 1480 zł. W styczniu przyszła właściwa faktura.

Taką samą procedurę zastosowano w Przedszkolu nr 3 w Szubinie. - Obecnie sprawę prowadzi Prokuratura Rejonowa - mówi Ewa Sendwicka, dyrektor. - Postępowanie tego pana jest nastawione na zysk. Na początku odebraliśmy jego ofertę jako propozycję udziału w konkursie. Teraz wiemy, że nie jesteśmy jedynymi, którzy znaleźli się w takiej sytuacji.

Prezes: - Mogli przeczytać regulamin

Krzysztof Bochno, prezes firmy Webmark (jest to jednoosobowa działalność gospodarcza) twierdzi, że przedszkola od początku wiedziały o konieczności uregulowania opłaty. Jak pisze w przesłanym do nas mailu, otrzymały one na jednej kartce formularz zgłoszenia, a z drugiej strony - regulamin. Podkreśla też, że regulamin był w tym czasie dostępny na stronie internetowej programu.

Krzysztof Bochno twierdzi również, że na formularzu zgłoszenia znajdowała się formułka o zapoznaniu się z regulaminem: - Dyrektor przystępując do programu musiał ten formularz podpisać. Nie wierzę, że podpisujący się pod oświadczeniem, że zapoznał się i akceptuje postanowienia regulaminu nie przeczytał go w całości. Byłoby to rażące zaniedbanie. Jeżeli tak postąpił, nie powinien być dyrektorem. Jeśli wszystkie umowy podpisuje w ten sposób, to strach pomyśleć, na jakie koszty mógł narazić przedszkole.

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 14

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

N
Nie-radosne przedszkole

Jakby firma była uczciwa to nie byloby tych kłopotów,za dobry program każdy chetnie zapłaci i nie trzeba podstepem go wdrażać.jak przedszkole przystapiło do programu w lipcu to dlacego ma płacic za cały rok.

S
Szcin

Trochę to śmieszne, w moim przypadku regulamin był przeczytany od deski do deski i nie było w nim mowy o płatności. I to właśnie zaważyło na decyzji przystąpienia, ponieważ jesteśmy maleńkim przedszkolem, które jest naprawdę skromne i nie byłoby nas stać na opłacenie takiego programu, dlatego też regulamin był skrupulatnie czytany. W momencie kiedy otrzymaliśmy odesłane kopie naszego zgłoszenia, schowaliśmy je do segregatora i nikt z nas nie pomyślałby  nawet że może coś się zmienić. Dopiero jak przyszła faktura i zaskoczyła nas wszystkich to zobaczyliśmy że  w regulaminie jest zapis o płatności. Pechem dla tego Pana jest to że mamy oryginalną kopię regulaminu i nie zapłacimy ani złotówki.

A
Alfred

hmm.. dziwne, ale w internecie zarówno na aktualnej stronie, jak i również starej wersji dostepnej przez "web archive" "wisi" jak byk w regulaminie punkt o odpłatności. :F

Zreszta jezeli faktycznie byla podpisywana jakakolwiek umowa to chyba jej kopia powinna byc w dokumentacji przedszkola i mozna sprawdzic jej tresc.. Bo jezeli by sie okazalo, ze w takiej umowie byl zapis o tej platnosci to jeszcze sama osoba podpisujaca powinna zostać ukarana finansowo :F

M
Monika

Rozumiem, nerwy. Weszłam w końcu na tę stronę, żeby doczytać i zobaczyć ten regulamin i sprawdzić czy to jest to, co kiedyś otrzymałam na papierze. No i tam stoi jak byk: paragraf 8 pkt 6 "Udział w programie jest płatny..." i dalej wymieniona kwota... Wcześniej było inaczej???

 

 

t
tensam
W dniu 05.02.2015 o 18:05, Monika napisał:

Ani nie zamierzam się z Panem spierać, ani tym bardziej kłócić. Proszę sobie poszukać w Internecie to co ja znalazłam. Wychodzi na to, że krążyły 2 różne wersje regulaminu jedna z kwotą, druga bez. Ja miałam regulamin wraz z kwotą, wersji w necie nie czytałam i jak widać dobrze na tym wyszłam (w sumie nie ja, tylko moje przedszkole). Życzę powodzenia w walce z nie do końca uczciwym przedsiębiorcą.

przepraszam panią. Byłem niegrzeczny. Jeśli były takie dwie wersje, czas ukarać drania.

M
Monika
Ani nie zamierzam się z Panem spierać, ani tym bardziej kłócić. Proszę sobie poszukać w Internecie to co ja znalazłam. Wychodzi na to, że krążyły 2 różne wersje regulaminu jedna z kwotą, druga bez. Ja miałam regulamin wraz z kwotą, wersji w necie nie czytałam i jak widać dobrze na tym wyszłam (w sumie nie ja, tylko moje przedszkole). Życzę powodzenia w walce z nie do końca uczciwym przedsiębiorcą.
t
tensam
W dniu 05.02.2015 o 15:04, Gość napisał:

Ani jedno ani drugie Szanowny Panie :-) Jak już napisałam informacja poszła dawno temu do kosza. Kwota na pewno była podana. Być może było to ujęte inaczej nie jako koszt uczestnictwa ale inne koszty-tego nie jestem w stanie napisać bo nie pamiętam. Wiem, że podkreśliłem sobie ten punkt i pokazałam naszemu dyrektorowi (pochwalił mnie za znalezienie tejże informacji: )). I proszę mnie nie obrażać. Wiem co widziałam. Może mówimy o 2 różnych sprawach- ta propozycja radosnego przedszkola czy jak się to zwie przyszła do nas w okolicach września. Jeszcze po cichu stwierdziłam że szukają pewnie takich, którzy się skusza i nie przeczytają tego, co na drugiej stronie. No i niestety znaleźli. ... Współczuję Pozdrawiam!

Proszę wejść na stronę którą podałem i przeczytać regulamin konkursu. Potem proszę wkleić mi cytat mówiący o kosztach. Inaczej to jest bla bla bla prosze pani. A ja czytałem te regulaminy i nie ma słowem o kosztach. Albo pani potwoerdzi cytatem alebo śmiech.

M
Monika
Z tego co czytam w Internecie to wzmianka o odpłatności była "na papierze" przesłanym do przedszkoli a nie było jej już przy rejestracji internetowej. ..
G
Gość
W dniu 05.02.2015 o 13:44, Kazek napisał:

Apni Moniko, albo pani jest z tej firmy albo celowo kłamie co na jedno wychodzi. Regulamin leży na stronie i nie ma ani słowa o odpłatności. Chodzi o stary regulamin z którego korzystały te przedszkola. Czy pani myśli, ze czytelnicy to matoły? Mogą sami przeczytać regulaminy. Proszę podac dokładnie w którym punkcie jest mowa o kasie.


Ani jedno ani drugie Szanowny Panie :-) Jak już napisałam informacja poszła dawno temu do kosza. Kwota na pewno była podana. Być może było to ujęte inaczej nie jako koszt uczestnictwa ale inne koszty-tego nie jestem w stanie napisać bo nie pamiętam. Wiem, że podkreśliłem sobie ten punkt i pokazałam naszemu dyrektorowi (pochwalił mnie za znalezienie tejże informacji: )). I proszę mnie nie obrażać. Wiem co widziałam. Może mówimy o 2 różnych sprawach- ta propozycja radosnego przedszkola czy jak się to zwie przyszła do nas w okolicach września. Jeszcze po cichu stwierdziłam że szukają pewnie takich, którzy się skusza i nie przeczytają tego, co na drugiej stronie. No i niestety znaleźli. ... Współczuję Pozdrawiam!
Z
Zuza

Tylko prostacy nie czytają takich umów, a deb***e za to płacą ;)) nie jest mi szkoda naciągnietych przedszkoli skoro mają takie tempe dyrekcje..

m
marco

Strona internetowa tego jegomościa już budzi obawy, gdyż taką stronę robi się na gotowych wzorach "templatkach" w kilka godzin. Widać, iż jest to nastawienie na szybki zysk i zamknięcie strony wraz z domeną. Poza tym adres tej strony jest bliżony do podobnej o tej samej nazwie tylko z końcówką "pl". Należy wcześniej sprawdzać firmę, także ich stronę internetową. Czy posaida bogate archiwum, wpisy etc. To jest niczym sklep. Jeśli sklep wzbudza podejrzenia, pojawił się jak "grzyb po deszczu", jest mało estetyczny, niekompletny, to po prostu nie wchodzimy tam. 

K
Kazek

Apni Moniko, albo pani jest z tej firmy albo celowo kłamie co na jedno wychodzi. Regulamin leży na stronie i nie ma ani słowa o odpłatności. Chodzi o stary regulamin z którego korzystały te przedszkola. Czy pani myśli, ze czytelnicy to matoły? Mogą sami przeczytać regulaminy. Proszę podac dokładnie w którym punkcie jest mowa o kasie.

M
Monika
Info o płatności było w regulaminie na pewno. Nasze przedszkole też dostało ofertę. Wydała mi się podejrzana bo ten "certyfikat" dostawalo się właściwie za nic tzn. żadnych sprawozdań itp rzeczy. No i wtedy zaczęłam czytać regulamin a tam zonk- opłata. Ufff. Program poszedł zaraz do kosza. Współczuję jednakże tym, którzy dali się na to nabrać.
K
Kazek

facet się nie wywinie. Czytałem regulmain. Nie ma słowa o odpłatności. Jedyny punkt mówi o tym, ze program obejmuje jeden cykl rozliczeniowy od 1 stycznia do 31 grudnia. odnośnik jest proisty. Adres radosneprzedszkole i po kropce pl a potem odnośnik o programie.

A PAN DZIENNIKARZ MÓGŁBY SIOĘGNĄĆ PO NIEGO I SPRAWDZIĆ.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska