Mimo że ferie w tym roku są zimowe tylko z nazwy, nasi Czytelnicy wiedzą, jak ciekawie spędzić czas, żeby ani przez chwilę się nie nudzić.
Jarek Kotwasiński w miejscowości Chełmce ma w tym roku bardzo udane ferie. Rozpoczął je świętowaniem swoich urodzin (najlepsze życzenia od Bajbusa i Psotki Chichotki) i wyjazdem na basen. Jarek wybiera się też z mamą do cioci, która mieszka we Włocławku. Razem z mamą będzie tam karmił łabędzie (pięknie pokazał je nam na swoim rysunku). Jarek opowiada też, że razem z mamą pospaceruje po lesie, który rośnie niedaleko domu cioci.
- Potem odwiedzimy babcię. Mieszka w samym środku Włocławka - pisze. I dodaje: - Ale tak naprawdę to ferie, wakacje mi się dłużą, bo przykrzy mi się za szkołą, kolegami, za panią od ekologii i panem od informatyki - przyznaje Jarek.
Nawet podczas ferii ze swoją szkołą nie rozstają się dzieci z klasy IV SP w Nadrożu. - Naprawdę jesteśmy w szkole - piszą. - Cóż robić, gdy pogoda tak nam nie sprzyja? Czwartoklasiści byli już na basenie w Toruniu, wybrali się również do kina w Rypinie. Teraz czekają aż spadnie śnieg.
Zimowe zabawy pięknie narysowała Jagoda Matecka, której list przyszedł do nas z Inowrocławia. Jazda na sankach, nartach, lepienie bałwana i rzucanie się śnieżkami - na te wszystkie zabawy musimy cierpliwie poczekać, bo może zima jeszcze do nas zawita. Niestety, tylko niektórzy z nas mogą wybrać się na sztuczne lodowisko, żeby pojeździć na łyżwach.
- Chciałabym, żeby śniegu napadało tyle, żebym mogła ulepić ogromnego bałwana - marzy sobie Kasia Lipniak z Włocławka. - Poszłabym też z siostrą na ślizgawkę i zjeżdżałabym na sankach z górki niedaleko naszego domu.
Może jeśli poprosimy zimę, to sypnie śniegiem, a stawy i rzeki skuje grubym lodem? Zimo, czekamy na Ciebie!