To miasto kobiet - żartuje 34-letnia Marysia z Bydgoszczy. - Bardzo dobrze się tu żyje, ale coraz trudniej znaleźć "drugą połówkę", bo mężczyzn ubywa. Widać to nawet na imprezach. Czasami nie ma z kim zatańczyć!
Pod koniec 2011 roku mieszkało tu ok. 171 tys. mężczyzn i 192 tys. kobiet. Ale, jak prognozuje bydgoski Urząd Statystyczny, feminizacja będzie postępować. W 2035 roku w Bydgoszczy będzie 131,3 tys. mężczyzn i 153 tys. kobiet.
Podobnie jak w wielu innych częściach Kujawsko-Pomorskiego, głównie w miastach. Za 22 lata w województwie prawdopodobnie ubędzie 9,1 proc. mężczyzn i 7,9 proc. kobiet. W miastach na 100 mężczyzn będzie przypadać 111-114 kobiet, na wsi 99-101.
Poza tym w 2035 roku Bydgoszcz może liczyć 284,3 tys. mieszkańców (spadek o 21,7 proc.). To znacznie więcej niż w Toruniu (spadek o 19,8 proc.) i Włocławku (15,8 proc.). Pomimo tego Bydgoszcz nadal pozostanie największym - pod tym względem - miastem województwa.
Przeczytaj także:W ubiegłym roku 219 osób zginęło na drogach województwa
- Staramy się, by żyło się w Bydgoszczy jak najlepiej - twierdzi Piotr Kurek, rzecznik prezydenta Bydgoszczy. - Przykłady? Karta umożliwiająca rodzinom wielodzietnym korzystania ze zniżek, ułatwienia dla inwestorów, kurs na akademic- kość i dbałość o kulturę. Bo kultura to dusza miasta, bez niej ono się wyludnia. Zdajemy sobie sprawę, że jesteśmy na początku drogi, a przeciwdziałać wyludnianiu się miast trzeba było już 20 lat temu.
Prognozy urzędu nie dziwią dr. Wojciecha Kniecia, socjologa z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu: - Nasze województwo kiepsko wypada w rankingach. Jakość życia sprawia, że wiele osób wyjeżdża stąd za pracą. Dotyczy to zwłaszcza mężczyzn, którzy znajdują zatrudnienie na przykład w Gdańsku, Poznaniu, Warszawie albo poza krajem. Dlatego mamy znacznie więcej kobiet niż mężczyzn.
Jak wynika z danych Urzędu Statystycznego, w 2011 r. przeciętne miesięczne wynagrodzenie brutto wyniosło 3062,32 zł. Najwyższe było w sektorze publicznym - 3554,52 zł, w prywatnym - 2775,98 zł, w przemyśle - 2966,04 zł, w budownictwie - 2706,65 (wszystkie kwoty brutto). Wśród zarejestrowanych bezrobotnych też było więcej kobiet - 56 proc.
- Fakt, że kobiet jest więcej niż mężczyzn nie jest problemem dla pracodawców - uważa Mirosław Ślachciak prezes Kujawsko-Pomorskiego Związku Pracodawców i Przedsiębiorców. - Ani to, że więcej osób przenosi się na wieś, bo do miasta łatwo dojechać. Nawet kupno samochodu to już nie problem dla osoby pracującej. Gorzej, że wielu mieszkańców regionu wyjechało z Polski.
Najlepsze artykuły za jednym kliknięciem. Zarejestruj się w systemie PIANO już dziś!
W 2011 roku najwięcej mieszkańców woj. kujawsko-pomorskiego wyemigrowało do Wielkiej Brytanii i Niemiec. - Emigracja zarobkowa miała duży wpływ na to, że więcej kobiet żyje w Kujawsko-Pomorskiem - dodaje socjolog. - Ale istotne jest także to, że w takich miastach jak Bydgoszcz przybywa starszych mieszkańców. A mężczyźni żyją krócej.
W 2011 r. średnia długość życia mężczyzn wynosiła 72,2 lat, kobiet - 80,1. Ale w 2005 roku ta różnica była jeszcze większa - mężczyźni żyli przeciętnie 70,6 lat, kobiety - 79,1.
Czytaj e-wydanie »