https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Belka odchodzi

Izabela Dembna
Minister finansów podał się wczoraj do dymisji. Według wicepremiera zdecydowały o tym względy osobiste.

     W godzinach przedpołudniowych rynki finansowe obiegła plotka jakoby wicepremier i minister finansów Marek Belka miał podać się do dymisji. Tuż przed godziną 17.00 plotka ta stała się faktem.
     Szok, kompletne zaskoczenie, niewiarygodne - tak większość polityków i ekonomistów przyjęła wiadomość o rezygnacji wicepremiera Marka Belki. Na tę nieoczekiwaną decyzję natychmiast zareagowały rynki finansowe - złoty zaczął słabnąć, straciły też podstawowe indeksy giełdowe na Warszawskiej Giełdzie Papierów Wartościowych.
     Pewny kandydat
     
Marek Belka po raz pierwszy objął tekę ministra finansów w rządzie Włodzimierza Cimoszewicza w1997 roku, po rezygnacji Grzegorza Kołodki. Po przegranej lewicy w wyborach parlamentarnych, Belka objął stanowisko doradcy prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego do spraw ekonomicznych. Gdy w ubiegłym roku lewica wygrała wybory, Belka był pewnym kandydatem na stanowisko ministra finansów.
     Powszechnie uważano, że tylko on może uporać się z ogromną dziurą budżetową odziedziczoną po poprzedniej ekipie.
     Trudna droga
     
Marek Belka rozpoczął trudną drogę zmniejszenia 90 mld zł deficytu, podejmując często niepopularne społecznie decyzje (likwidacja dużej ulgi budowlanej, wprowadzenie 20 proc. podatku z zysku od lokat). Ostatecznie tegoroczny deficyt budżetowy udało się zmniejszyć do 40 mld zł. Wczoraj rząd debatował nad przyszłorocznym budżetem. Marek Belka potwierdził, że przyjęto deficyt budżetowy w wysokości 43 mld zł (wcześniej pojawiały się kwoty od 40 mld zł do 46 mld zł) przy wydatkach 192,5 mld zł i dochodach 149,5 mld zł.
     Po posiedzeniu Rady Ministrów, Marek Belka stwierdził, że te wielkości wzbudziły wątpliwości, dlatego Rada Ministrów zwróciła się do niego z prośbą, by "szukał dochodów budżetowych w 2003 roku poprzez bardziej staranne szukanie wpływów, w tym także podatkowych". Komentując swą decyzję Marek Belka zaprzeczył jakoby miała ona związek z konstrukcją budżetu na 2003 rok. Tłumaczył, że zdecydowały o tym względy osobiste.
     Miał wielu przeciwników
     
Obserwatorzy sceny politycznej uważają, że Belka-liberał był główną przyczyną spadku notowań rządu SLD-UP-PSL. W samym rządzie miał wielu przeciwników, którzy krytykowali go za to, że stoi murem za niezależnością banku centralnego i nie może wyegzekwować od Rady Polityki Pieniężnej zmian w polityce kursowej. Marek Belka zapowiedział, że wraca do pracy na uniwersytecie. Kto go zastąpi? Jako pierwsza padła kandydatura profesora Grzegorza Kołodki. Czyżby historia zatoczyła koło?

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera

Wybrane dla Ciebie

Jajko na miękko. Przy tych chorobach lepiej unikać jajka w tej formie

Jajko na miękko. Przy tych chorobach lepiej unikać jajka w tej formie

Ostatnie wyniki losowania Lotto i Lotto Plus

Ostatnie wyniki losowania Lotto i Lotto Plus

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska