Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bezpieczny Kredyt 2% od lipca 2023. Sprawdzamy zmiany cen na rynku mieszkań w Kujawsko-Pomorskiem

Katarzyna Piojda
Katarzyna Piojda
Ceny mieszkań nie spadły w pandemii, a jeszcze wzrosły. Czas pokaże, czy jeszcze w bieżącym roku się zmienią.
Ceny mieszkań nie spadły w pandemii, a jeszcze wzrosły. Czas pokaże, czy jeszcze w bieżącym roku się zmienią. Paweł Dubiel
Ceny mieszkań wciąż wysokie, a chyba jeszcze wzrosną. To dlatego, że za chwilę wzrośnie też zainteresowanie tych, którzy chcą zaciągnąć kredyt hipoteczny.

231120 złotych wynosi wyjściowa cena 24-metrowej kawalerki w centrum Bydgoszczy. To 9630 zł w przeliczeniu za metr kwadratowy. Właściciel sprzedaje ją bezpośrednio i twierdzi, że okazja. Mieszkanie wprawdzie znajduje się w starej kamienicy, ale na 1. piętrze, do tego przeszło generalny remont w bieżącym roku. Jest wykończone pod klucz i w pełni urządzone.

Ceny mieszkań w województwie kujawsko-pomorskim

Ceny mieszkań na rynku pierwotnym w tym mieście zaczynają się od około 7300 zł/m kw. Trzeba doliczyć jakieś 30 procent do ceny, ponieważ lokale są najczęściej sprzedawane w stanie deweloperskim. Kto rozgląda się za nieruchomością z drugiej ręki, ten znajdzie nawet za niecałe 5000 zł za metr. Taka kwota dotyczy natomiast mieszkań do kapitalnego remontu - np. takich, w których czas zatrzymał się ponad 40 lat temu.

W Toruniu w przypadku mieszkań-nówek stawki są podobne, jak w Bydgoszczy. Jeżeli ktoś szuka oferty z rynku wtórnego, ale ma być to mieszkanie o wysokim standardzie, ten zapłaci nawet ponad 11000 zł/m kw.

Ceny jeszcze w 2023 roku mogą jeszcze wzrosnąć. One w sumie nie zdążyły spaść. Jak wskazuje portal Bankier.pl, pierwszy kwartał bieżącego roku zafundował nam wzrost cen mieszkań.

- Średnie kwoty, płacone za mieszkania, rosły w ujęciu kwartalnym od 1 do blisko 5 proc. - informują eksperci portalu, którzy przyjrzeli się cenom mieszkań w poszczególnych miastach w Polsce.

Rzadziej to jest 1 proc., a częściej 5 proc. Potwierdzają to dane Narodowego Banku Polskiego. - Za metr lokalu na głównych rynkach trzeba płacić o 4,9 proc. więcej niż przed rokiem, przy czym nowe mieszkania szybciej drożały.

- W przypadku mieszkań od deweloperów średnie stawki transakcyjne były w pierwszym kwartale o 6,3 proc. Wyższe niż w analogicznym okresie przed rokiem - podkreśla Bartosz Turek, główny analityk HRE Investments.

Przyszłość na rynku nieruchomości

Specjaliści, w tym ci z Bankiera, już przed drugim kwartałem wspominali, że mieszkania wciąż będą drożeć. - Wpływ na wzrost cen ma ograniczana przez deweloperów podaż, rosnące koszty budowy oraz oczekiwany przez rynek Bezpieczny Kredyt 2%.
Ten ostatni, przypomnijmy, zacznie obowiązywać za niecały tydzień, 3 lipca, i może mocno zamieszać w mieszkaniówce. Zrobi to prawdopodobnie na dwojaki sposób: pozytywnie i negatywnie. Pozytywnie, bo dzięki tańszemu kredytowaniu więcej ludzi będzie w stanie kupić wymarzone „M”. Negatywnie, gdyż skoro więcej Polaków zechce kupić mieszkania, to nastąpi dalszy wzrost cen nieruchomości.

Nie wiadomo jeszcze, jakich można będzie spodziewać się podwyżek cen za metry, ale wiadomo o ile powinna wzrosnąć zdolność kredytowa rodaków za sprawą rządowego Bezpiecznego Kredytu.

Eksperci portalu Rynekpierwotny.pl obliczyli, że singiel, zarabiający 5000 zł na rękę miesięcznie, który skorzysta z programu rządowego, będzie miał zdolność kredytową wynoszącą 350 tys. zł (kredyt zaciągany na 25 lat), co znaczy w jego sytuacji wzrost o 37% względem standardowego kredytu. Gdyby to było małżeństwo z dzieckiem, to przy wzięciu pod uwagę jednakowych kryteriów, zdolność kredytowa kształtowałaby się na poziomie 310 tys. zł (wzrost o 38%).

- Jeśli bank w ramach programu Bezpieczny Kredyt 2% dodatkowo weźmie pod uwagę dopłaty, to zdolność kredytowa może wzrosnąć nawet o 40% względem tradycyjnej hipoteki ze zmiennym oprocentowaniem - zaznaczają przedstawiciele portalu Rynekpierwotny.pl. - Taki kredyt bez dopłat nieprzypadkowo został wybrany jako punkt odniesienia. Wydaje się on bowiem bardziej opłacalny w perspektywie obniżek stóp procentowych NBP niż zwykła hipoteka ze stałą stawką na 5 lat.

Okazuje się, że sytuacja mieszkaniowa wpływa na dzietność Polaków. Fundacja Habitat for Humanity Poland zapytała Polki i Polaków, czy są takie decyzje życiowe, które uzależniają od poczucia bezpieczeństwa w kwestii zaspokojenia potrzeb mieszkaniowych. - Aż 26% respondentów przyznało, że od stabilnej sytuacji mieszkaniowej uzależnia powiększenie rodziny o pierwsze lub kolejne dziecko. Jak pokazało badanie, kwestia mieszkaniowa wciąż jest jednym z najbardziej palących wyzwań stojących przed rządem i samorządami. Brak mieszkania należy do trzech najważniejszych problemów polskich rodzin, po niskich zarobkach i niesprawnej służbie zdrowia - wyjaśniają w fundacji.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Najlepsze atrakcje Krakowa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska