Bieg charytatywny na rzecz fundacji "Synapsis" - tego jeszcze podczas sześciu poprzednich edycji przeglądu "Pola i inni" nie było!
- To dobry pomysł, bieganie staje się coraz bardziej popularne, tym bardziej w kontekście pomocy chorym na autyzm - mówi Agnieszka Czerska, która przyszła specjalnie na plenerową imprezę w parku miejskim, licząc na spotkanie z jej ulubionymi aktorami - Piotrem Nowakiem i Bartłomiejem Topą.
Nie zawiodła się - obaj przyjechali do Lipna. Niespodzianką był też udział w biegu Marcina Dorocińskiego, aktora, który wystąpił w filmie "Obława" wraz z Weroniką Rosati, tegoroczną laureatką "Politki". Ten film pokazano wczoraj w kinie "Nawojka" i był to ostatni seans filmowy tegorocznego przeglądu. Ale nie ostatnia atrakcja! Zwieńczeniem przeglądu była panelowa dyskusja "Dlaczego oglądamy stare kino" z udziałem aktorów i filmoznawców oraz recital Kamila Mroza, lipnowianina, studenta Akademii Teatralnej w Krakowie, który zaśpiewał piosenki międzywojennego wykonawcy Adama Astona. Akompaniowała mu Olga Piotrowska.
Zobacz także: Weronika Rosati i inne sławy na 7. Przeglądzie Przeglądzie Twórczości Filmowej "Pola i inni" w Lipnie [zdjęcia]
Ale co łączy bieg charytatywny na rzecz fundacji "Synapsis" z samym przeglądem? - Jego pomysłodawcą jest aktor Piotr Nowak, który rok temu przyjechał do Lipna po raz pierwszy - mówi Sławomir Leszczyński, prezes Lipnowskiego Towarzys - twa Kulturalnego im. Poli Negri.
Piotr, znany m.in. z ról w filmach "Jesteś bogiem" , "Drogówka" czy "Głęboka woda", był w obsadzie spektaklu "Antoine" wystawionym w "Nawojce". "Biegiem na pomoc" to efekt jego współpracy z fundacją "Synapsis". Jest w nią też zaangażowany Bartłomiej Topa.
Łowcy autografów - a tych nie brakowało w Lipnie - mogli liczyć na spotkanie gwiazd. - Mam zdjęcie z Katarzyną Kwiatkowską - mówi Paweł Czarniak z Włocławka. Czuje niedosyt, bo w dniu, kiedy liczył na najwięcej znanych osób, między innymi na Beatę Tadlę i Eryka Lubosa, pogoda poplątała szyki organizatorom. "Piknik retro" w strugach deszczu? Niestety, cześć imprez odwołano, część przeniesiono do Miejskiego Centrum Kulturalnego. Bez względu na kaprysy aury w Lipnie udało się po raz kolejny wskrzesić ducha starego kina. Do zobaczenia za rok!
Czytaj e-wydanie »