- O tej porze chcielibyśmy żeby wszyscy uczestnicy naszego spotkania znaleźli się przed hotelem MOSiR - mówi Cezary Jankowski, kierownik sekcji lekkoatletycznej Lecha. - Potem wszyscy truchtem pokonamy pięć kilometrów po parku rypińskim. Nie będziemy rywalizować. Tempo dostosujemy do najsłabszych. Potem zaprosimy wszystkich na kiełbaski, bułki i herbatę. Ten trucht robimy po części dlatego, że po raz kolejny nie ma w tym roku biegu sylwestrowego w Golubiu-Dobrzyniu. Zapraszamy wszystkich chętnych, nie tylko biegaczy z Rypina. Jeśli to nasze pierwsze spotkanie się powiedzie, to niewykluczone, że od przyszłego roku pomyślimy o wprowadzeniu rywalizacji.
KB Lech Rypin myśli już o kolejnych imprezach na rok 2009. I tak 9 sierpnia po raz pierwszy w historii zostanie zorganizowany Rypiński Bieg Katorżniczy na dystansie 5-7 km. Ma on upamiętniać 600. rocznicę obrony Rypina przez najazdem krzyżackim. Na początku września zostanie przeprowadzony IV rypiński "Bieg po Zdrowie", po raz pierwszy z udziałem dzieci i młodzieży.