https://pomorska.pl
reklama

Biegi narciarskie. A jednak! Marit Bjoergen ogłosiła koniec kariery [ZDJĘCIA]

Przemysław Franczak
Marit Bjoergen podczas igrzysk w Pjongczangu
Marit Bjoergen podczas igrzysk w Pjongczangu Pawel Relikowski / Polska Press
Biegi narciarskie. Lista jej sukcesów zmiażdży każde ego. Marit Bjoergen, biegaczka narciarska wszech czasów, ogłosiła zakończenie kariery. - Nie mam już takiej motywacji jak kiedyś, więc innej decyzji nie mogłam podjąć - powiedziała w piątek 38-letnia Norweżka, najbardziej utytułowana sportsmenka w historii igrzysk olimpijskich, zdobywczyni 26 medali mistrzostw świata, rekordzistka pod względem zwycięstw w Pucharze Świata (114). Krótko mówiąc, odchodzi legenda.

- Myślę, że po prostu mój czas się skończył. Jeśli miałabym rywalizować o dziesiąte miejsca, to nie miałoby to dla mnie sensu - tłumaczyła Bjoergen, która na ostatnich igrzyskach w Pjongczangu zdobyła pięć medali, w tym dwa złote. Żegna się więc na swoich warunkach, na sportową emeryturę schodzi z samego szczytu.

Niektórzy liczyli, że Norweżka wytrwa jeszcze do przyszłorocznych mistrzostw świata w Seefeld, ale klamka zapadła. Czas na nowe gwiazdy. Choć takie jak Bjoergen prędko się nie pojawią.

Dobra zmiana? Nowa rola Justyny Kowalczyk

W ten sposób kończy się pewna epoka, bowiem wcześniej rezygnację ze startów w Pucharze Świata zakomunikowała Justyna Kowalczyk. Być może obie spotkają się kiedyś na narciarskich maratonach - Norweżka na razie jednak nie zadeklarowała chęci udziału w takich imprezach - na pewno jednak to ich rywalizacja była głównym motywem w kobiecych biegach narciarskich w ostatniej dekadzie. Było pasjonująco na trasach (któż nie pamięta finiszu "trzydziestki" z igrzysk w Vancouver?) i gorąco poza nimi (afery wokół leków na astmę przyjmowanych przez Norweżkę). To na pewno nie była przyjaźń, ale historię tego sportu tworzyły wspólnie. Jedna dopełniała drugą, choćby mimowolnie.

- Marit Bjoergen zapisała się złotymi głoskami w historii biegów. Chwała jej za to, czego dokonała. A stało się to również dzięki Justynie, gdy rywalizowały ramię w ramię o najwyższe trofea. Obie się tym nakręcały, nakręcała się też publika. Piękne dwa waleczne charaktery - komentuje Sylwia Jaśkowiec, najlepsza po Kowalczyk polska narciarka. - I pomimo tego, co się mówiło o tych aspektach zdrowotnych, to Marit za swoją skromność i waleczność zasłużyła na mój szacunek.

Kowalczyk powoli szykuje się do pracy trenerskiej i teraz będzie asystentką trenera Aleksandra Wierietielnego w kobiecej kadrze. W PŚ już nie będzie startować, ale nie wyklucza pomocy koleżankom (podopiecznym) w sztafecie na MŚ. Bjoergen planów na razie zdradza, poza tym, że chce bardziej poświęcić się rodzinie i wychowywaniu syna Mariusa.

BIEGI NARCIARSKIE MARIT BJOERGEN KONIEC KARIERY

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

A
AM
Marit Bjoergen to kwintesencja sportowca. Kobieta kompletna. W każdych zawodach pokazywała totalny profesjonalizm, charyzmę, kunszt. Odeszła będąc ciągle najlepszą. Żywa legenda. Życzę jej wszystkiego najlepszego.
K
Kryssis
Trochę bałem się blędów w picie, ale Podatnik.info nie przepuszcza deklaracji w których coś jest nie tak, sprawdza nawet poprawność pesela.
m
mazur
wreszcie astma przestanie ją męczyć

Wybrane dla Ciebie

Wyjmij z lodówki i podlej hortensje. Ogród utonie w kwiatach. Oto trik na kwitnienie!

Wyjmij z lodówki i podlej hortensje. Ogród utonie w kwiatach. Oto trik na kwitnienie!

Tym osobom należy się prawie 350 złotych dodatku do emerytury. Oto zasady wypłaty

Tym osobom należy się prawie 350 złotych dodatku do emerytury. Oto zasady wypłaty

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska