To pierwszy triumf mistrzyni olimpijskiej w tym sezonie, a 22. w karierze. Druga Finka Kylloenen straciła do Polki 14,4 s. Na najniższym stopniu podium stanęła Norweżka Falla - 28,2 straty.
Podopieczna trenera Aleksandra Wierietielnego była zdecydowaną faworytką. Bieg na 10 km techniką klasyczną to jedna z jej ulubionych konkurencji; w dodatku do Kanady nie przyjechała liderka PŚ Marit Bjoergen. Norweżka we włoskich Alpach przygotowuje się do cyklu Tour de Ski. Nie bez znaczenia była także lokalizacja zawodów. W Canmore Kowalczyk ma statystykę jak nigdzie indziej na świecie. Był to jej siódmy start w tym miejscu i tylko raz zdarzyło się, że nie stanęła tam na podium.
Konto w PŚ Kowalczyk powiększyła o 115 pkt. i awansowała na 2. miejsce. Do Bjoergen traci już tylko 75 pkt. Jeśli w sobotnim sprincie zajmie co najmniej 2. pozycję to odbierze Norweżce żółty plastron liderki (początek kwalifikacji o 18.30). Zmagania w Canmore zakończy w niedzielę bieg łączony.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Która się ubiera, a która "przebiera"? Projektant wziął pod lupę gwiazdy po 50-tce
- Bronisław Cieślak przed śmiercią wyznał prawdę o Cieślak i Miszczaku. Chwyta za serce
- Iza Krzan pokazała się tak, jak stworzył ją Bóg. Na ten widok opadną wam szczęki
- Ważne oświadczenie Jolanty Fraszyńskiej. "Mój coming out"