Biskup Andrzej Suski honorowym obywatelem Torunia

W dniu 19.08.2015 o 21:41, ale obłuda? napisał:

 Pasuje do Torunia-stolicy HIPOKRYZJI? No i bliski wspólpracownik o. dyrektora? 

Zdaje się,że Pietrek Całbecki, zwany też marszałkiem nadał odznaczenie temu biskupowi?

W dniu 04.08.2015 o 13:54, Gość napisał:

Owoce pracy biskupa Suskiego wszyscy znamy.Kapłan diecezji toruńskiej przez kilka lat romansował z mężatką. Mimo nakładanych na niego zakazów kanonicznych cały czas utrzymywał kontakty. Tym działaniem doprowadził do rozpadu małżeństwo i nadal utrzymuje z nią kontakty. Toruńska Kuria nie podejmuje żadnych sensownych działań żeby zapobiec dalszemu cudzołóstwu. Kuria nie podjęła żadnych działań w celu ratowania małżeństwa a stworzyła wręcz wymarzone warunki dla utrzymywania grzesznego związku. Kanclerz nawet sugerował wzięcie adwokata w sprawie rozwodowej kobiecie. Jak widać ci panowie co innego głoszą z ambony a co innego robią w życiu.

Pasuje do Torunia-stolicy HIPOKRYZJI? No i bliski wspólpracownik o. dyrektora?

W Kościele katolickim jest źle, bo utrzymywani są księża alkoholicy, biznesmeni, pedofile, homoseksualiści, cudzołożnicy. Wszystko odbywa się za zgodą biskupów i papieża. Biskupi i papieże od lat żyją w zakłamaniu, tolerują kochanki, nieślubne dzieci księży. Dopóki my czyli ludzie tego nie zmienimy, to będzie źle. Wszystko to jest w jawnej niezgodnie z Bożymi zaleceniami, który nie pozwala nam żeby z takimi ludźmi przystawać (1 list do Koryntian 5:9), a co dopiero pozwalać, żeby byli naszymi przełożonymi. To się w głowie po prostu nie mieści! Przełożony, to ma być osoba, którą powinniśmy naśladować. Musi być oddolny ruch wiernych w parafiach. Trzeba domagać się na początek jawnie i głośno wyrzucenia najbardziej zdeprawowanych księży, siejących zgorszenie i odpychających ludzi od wiary. Trzeba zrobić listy takich osób w całej Polsce i dać sobie wciskać takich osób na zmianę parafii. Nie może być tak dalej, że śmieją się z katolików, bo mają księży alkoholików, pedałów, albo pazernych na kasę.

Owoce pracy biskupa Suskiego wszyscy znamy.

Kapłan diecezji toruńskiej przez kilka lat romansował z mężatką. Mimo nakładanych na niego zakazów kanonicznych cały czas utrzymywał kontakty. Tym działaniem doprowadził do rozpadu małżeństwo i nadal utrzymuje z nią kontakty. Toruńska Kuria nie podejmuje żadnych sensownych działań żeby zapobiec dalszemu cudzołóstwu. Kuria nie podjęła żadnych działań w celu ratowania małżeństwa a stworzyła wręcz wymarzone warunki dla utrzymywania grzesznego związku. Kanclerz nawet sugerował wzięcie adwokata w sprawie rozwodowej kobiecie. Jak widać ci panowie co innego głoszą z ambony a co innego robią w życiu.