
A to wnętrze nielegalnej fabryki w woj. wielkopolskim
(fot. KWP Bydgoszcz)
- Funkcjonariusze CBŚ już od pewnego czasu rozpracowywali temat produkcji i handlu nielegalnym tytoniem - informuje Kamila Ogonowska z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy. - Niedawno zdobyli informację, że na teren naszego województwa dostarczany jest trefny towar, zaraz potem ustalili datę kolejnego transportu.
Najlepsze artykuły za jednym kliknięciem. Zarejestruj się w systemie PIANO już dziś!
Zasadzkę przygotowali wspólnie z celnikami - w ostatni czwartek, 9 sierpnia. - Na jednej z bydgoskich ulic zatrzymali do kontroli dostawczego mercedesa, w którym znaleźli 3 tony krajanki - tłumaczy Ogonowska.
Kolejne ustalenia doprowadziły funkcjonariuszy do jednego z gospodarstw w okolicach Koła, w woj. wielkopolskim. Pod szyldem firmy zajmującej się produkcją, ale zupełnie innego towaru, funkcjonowała w nim fabryka nielegalnego tytoniu. W jej pomieszczeniach policjanci znaleźli jeszcze 2,5 tony suszonych liści oraz 400 kg przygotowanej do sprzedaży krajanki. Zabezpieczyli też 3 maszyny służące do produkcji trefnego towaru i wyliczyli, że gdyby towar wprowadzono do obrotu, to skarb państwa straciłby grubo ponad 2,5 mln zł.
Łącznie zatrzymano sześć osób. Dwie kobiety i dwóch mężczyzn, wieku od 30 do 43 lat, usłyszało zarzuty z kodeksu karnego skarbowego. Na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego jedna para odpowie za handel, natomiast druga, zatrzymana na terenie gospodarstwa, za produkcję wyrobów tytoniowych.
Wszyscy, decyzją prokuratora, zostali objęci policyjnym dozorem oraz nałożone zostały na nich poręczenia majątkowe.
Czytaj e-wydanie »