MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Brexit - czego można się spodziewać w tym roku?

BA

Po opublikowaniu 24 czerwca zeszłego roku wyników referendum dotyczącego członkostwa Wielkiej Brytanii w Unii Europejskiej okazało się niezbicie, że ponad 52 procent obywateli tego kraju jest za tym, aby wyjść z szeregów unijnych. Oczywiście taki stan rzeczy wywołał mnóstwo mniej lub bardziej intensywnych dyskusji i prób przewidywania sytuacji w przyszłości, my postaramy się w tym miejscu skupić na sytuacji Polaków mieszkających legalnie i pracujących na Wyspach.

Według doniesień napływających z Wielkiej Brytanii przygotowania do sfinalizowania Brexitu idą pełną parą. Wybrania stosunkowo niedawno po rezygnacji Davida Camerona nowa premier Wielkiej Brytanii w osobie Theresy May stwierdziła wyraźnie, że w roku 2017 zamierza postąpić zgodnie z artykułem 50. Traktatu Lizbońskiego, który precyzyjnie określa zasady wyjścia kraju członkowskiego z Unii Europejskiej.

Theresa May wspomniała także, że uruchomienie procedur prawnych opartych o ten artykuł wstępnie zaplanowane zostało na koniec marca tego roku. W tym celu konieczne będzie najpierw uzyskanie akceptacji obu izb brytyjskiego parlamentu - czyli Izby Gmin oraz Izby Lordów. Wynika ona z orzeczenia brytyjskiego Wysokiego Trybunału (High Court), który zobowiązał rząd Wielkiej Brytanii do zastosowania takiej procedury. Po uzyskaniu akceptacji dla tej decyzji procedury oparte o artykuł 50. Traktatu Lizbońskiego zajmą około dwóch lat.

Jak wygląda sytuacja Polaków mieszkających na Wyspach?

Wyspy Brytyjskie zamieszkuje około 800 tysięcy naszych rodaków ( w zależności od źródeł), nie powinno więc dziwić nikogo, że kwestia Brexitu wzbudza żywotne zainteresowanie wśród mieszkających i pracujących w Wielkiej Brytanii Polaków. Na szczęście także premier tego kraju, Theresa May ma ten problem na uwadze, co potwierdziła na listopadowym spotkaniu z premier Polski, Beatą Szydło. Pani May podkreśliła w jego trakcie, że prawo do pobytu dla emigrantów z Polski, a także świadczenia socjalne i wszelkie przepisy prawne nie ulegną zmianie.

Pewną jednak mniej lub bardziej istotną niedogodnością mogą okazać się uwarunkowania dotyczące przelewów finansowych już po opuszczeniu przez Wielką Brytanię szeregów Unii Europejskiej. Jak doskonale wiemy, przelewy pieniężne wysyłane z Polski do krajów niebędących członkami Unii Europejskiej są nie dość, że kosztowne, to jeszcze ich realizacja potrafi zająć kilka lub kilkanaście dni roboczych. To samo ma miejsce w drugą stronę.

Ten z pozoru mało istotny szczegół może się okazać niezwykle istotny dla Polaków pracujących w Wielkiej Brytanii. Wiadomo nie od dziś, że spora ich liczba większość zarobionych pieniędzy przeznacza na wsparcie finansowe rodziny pozostawionej w kraju. Tymczasem po wejściu w życie Brexitu może się to okazać dosyć dokuczliwym problemem, z uwagi na znaczący wzrost kosztów i czasu realizacji transakcji.

A że nie jest to sprawa błaha przekonują między innymi informacje udostępnione nam przez Panią Paulinę Kafarę, dyrektora ds. marketingu firmy TransferGo oferującej możliwość realizacji tanich i szybkich przelewów zagranicznych. Wynika z nich, że tylko podczas ostatniego weekendu handlowego noszącego potoczną nazwę “Black Friday” Polacy przesłali do kraju ponad 800 tysięcy funtów korzystając z usług tej firmy.

Nie są to rzecz jasna jedyne sprawy, jakich obawiają się Polacy mieszkający w Wielkiej Brytanii. Oprócz kwestii finansowych, jednymi z ważniejszych powodów do niepokoju mogą być na przykład kwestie obywatelstwa i paszportów. Obecnie polscy emigranci traktowani są przez ustawodawstwo brytyjskie jako obywatele Unii Europejskiej zgodnie z unijnym wymogami prawnymi, ale po wyjściu tego kraju z UE sprawa teoretycznie może się pogorszyć.

Inne kwestie to świadczenia socjalne, edukacja, a także bezpieczeństwo. Szczególnie ta ostatnia kwestia stała się ostatnio dość istotna po doniesieniach mediów na temat ataków o podłożu rasistowskim na Polaków zamieszkujących Wielką Brytanię.
Opierając się jednak na zapewnieniach premier Theresy May można uznać, że wszelkie powody do niepokoju są nieuzasadnione. Można także przyjąć, że być może faktycznie w przyszłości mogą pojawić się pewne niedogodności (jest to praktycznie nieuniknione w takim przypadku), jednak najprawdopodobniej dotkną one wszystkich mieszkańców Wielkiej Brytanii, a nie tylko Polaków zamieszkujących Wyspy Brytyjskie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska