Piątek, 21 września w USC w Brodnicy (Pałac Anny Wazówny), ok. godz. 13.20. - Przechodziłam ulicą Zamkową. Spod pałacu odjeżdżało pięknie przystrojone auto - para młoda w środku. Zawiał wiatr, na twarz sypnęło mi konfetti, jakieś pocięte kawałki plastiku, materiału, papieru. Okazało się, że cały teren przy pałacu jest tym obsypany, a wiejący wówczas - bardzo silny wiatr - rozwiewa te śmieci dookoła - mówi nasza Czytelniczka. - Skoro młodzi zadbali o piękną oprawę uroczystego dnia - mogliby też zadbać o to, by ktoś to posprzątał. Kto ma to zrobić? Jest to wpisane w obsługę uroczystości? - zastanawia się. Do tematu wrócimy. Czekamy na opinie: tel. 56 498 48 77.
Flesz: Mundurowi mają dość. Co dalej z naszym bezpieczeństwem?