- Mieszkamy w Pruszczu Gdańskim, ale mamy rodowód brodnicki - śmieje się Małgorzata Skuza. - Często jesteśmy w Brodnicy i z "Pomorskiej" dowiedzieliśmy się, że zbieracie dla dziewczynki o imieniu Martynka plastikowe nakrętki. Razem z nami zbierają je moi rodzice i teściowie, mieszkający w Brodnicy.
Obie panie, mała Oliwia i jej mama Małgorzata przyniosły do redakcji pełną torbę plastikowych nakrętek.
- Nie jest to akcja jednorazowa z naszej strony - wyjaśnia pani Małgorzata. - Zbieraliśmy już poprzednio dla chłopca z Jabłonowa Pomorskiego, a teraz dla Martynki. Za każdym naszym pobytem w Brodnicy dowozimy kolejna porcję. Mamy nadzieję, że chociaż w ten sposób możemy pomóc.
Nasi Czytelnicy codziennie dostarczają kolejne plastikowe nakrętki. Bardzo dziękujemy.
Czekamy na nie w siedzibie "Pomorskiej" przy ul. św. Jakuba 16 w Brodnicy.
Czytaj e-wydanie »