Troje uczniów jednej z toruńskich szkół uznało, że piękna pogoda nie sprzyja nauce. Postanowili więc pójść na wagary. Ciekawi świata przyjechali na gościnne występy na Pojezierze Brodnickie. Skorzystali z okazji i zabrali się z dorosłym znajomym, jadącym do Brodnicy. Nie omieszkali odwiedzić przy ul. Sienkiewicza marketu Kaufland.
Piętnastoletnia Paulina R. i jej o dwa lata starsi koledzy, Andrzej B. oraz Paweł W. w sklepie wśród półek, poświęcili najwięcej uwagi stoisku drogeryjnemu. Paulina skradzioną golarkę ukryła w torebce. Nie pogardziła także kremem, nićmi dentystycznymi i pastą do zębów. Uzbierało się tego za 231 złotych. Paweł W. był trochę skromniejszy i ukradł tubki pasty do zębów za 90 złotych. Andrzej B. natomiast kradł z... umiarem. Towar znaleziony przy nim był wart tylko 28 złotych. Chłopcy schowali skradzioną pastę do zębów w... majtki.
Wyprawa skończyła się zatrzymaniem przez ochronę sklepu i przekazaniem policji młodych złodziejaszków. Do domu wrócili z mężczyzną, który ich przywiózł.