Brodnica. Zanim będzie most pojawiły się wielkie rury
Budowniczowie mostu przez Drwęcę uzgodnili z wykonawcami sieci wodociągowej i kanalizacyjnej, że podczepia najpierw rury, a później zostaną położone nowe przęsła.
- To będzie wielkie udogodnienie dla mieszkańców ulicy Mostowej i Nad Drwęcą - mówi Przemysław Dąbrowski, kierownik robot z brodnickiego MPWiK. - W razie awarii lub płukania sieci, do mieszkań szybciej dotrze woda. Dotychczas sieć kończyła się na ulicy Mazurskiej na brzegu Drwęcy. Woda docierała droga okrężna przez ulicę Kościelną. Teraz zamknie się pierścień sieci wodociągowej i kanalizacyjnej.
Wielkie ciężarówki dowiozły prócz betonowych przęseł także długie rury wodno kanalizacyjne. Przez ostatnie dwa dni pracownicy brodnickich "Wodociągów" uwijali się jak w ukropie przy budowie mostu. Podczepiali wielkie rury do nowo dostarczonych przęseł, które przerzucone przez Drwęcę, zepną sieć wodociągową i kanalizacyjną w tej części miasta. Dotychczas sieć wodkan. przebiegała m.in. pod mostem przy ul. Kościelnej. Będzie ona oczywiście w dalszym ciągu użytkowana.
Pracownicy wodociągów na obu brzegach rzeki, zbudują dwa węzły i połączą w pierścień sieć wodociągową i kanalizacyjną. Takie połączenie stwarza nowe możliwości dostarczania wody mieszkańcom, niezbędnej do normalnego funkcjonowania. W przypadku awarii lub innego zdarzenia woda może płynąć to z jednej lub z drugiej strony.
Transport rur, ciężarówki czekały na wjazd na brodnicka starówkę na ulicy Targowej, przebiegał bez większych niespodzianek, chociaż dojazd samochodów ciężarowych z długimi naczepami wąskimi ulicami starówki, nie był łatwy.
Później w czasie dość skomplikowanej operacji, rury podczepione do dźwigarów mostowych, przerzucone zostały przez Drwęcę, za pomocą wielkiego, mobilnego dźwigu. To dla pracowników wodociągów jeszcze nie koniec. Do dalszej pracy przy spinaniu sieci wodociągowo - kanalizacyjnej na obu brzegach rzeki, będą mogli przystąpić dopiero po wykonaniu większości prac przy budowie mostu.
Zakończenie prac zaplanowano na koniec maja.
Czytaj e-wydanie »