Uzależnienie od portali społecznościowych i internetu to coraz większy problem dotykający również ludzi sportu.
Przeczytaj także:Benedykt XVI na Twitterze. Co wysłał w swoim pierwszym tweecie?
W ostatnich dwóch latach coraz częściej spotyka się problem swoistego uzależnienia od mediów społecznościowych takich jak Twitter czy Facebook.
Obsesją stało się informowanie na bieżąco o tym, co robią, gdzie się znajdują, czy też co ciekawego im się akurat przydarzyło. Coraz częściej zdarzają się sytuacje, że właściciele klubów zakazują swoim zawodnikom korzystania z telefonów komórkowych, tabletów czy komputerów w czasie, gdy mają być do dyspozycji trenerów, albo podczas meczów.
"Nadmierne zaangażowanie, czy wręcz uzależnienie od obecności w cyberprzestrzeni staje się poważnym problemem dla naszego sztabu trenerskiego. W przypadku Marvina pracujemy z nim, starając się mu się pomóc w uwolnieniu od tego problemu" - powiedział menedżer klubu Dougie Freedman w rozmowie z dziennikarzem "Daily Telegraph".