Samochwała i kaczka
Od wczoraj przedszkole nosi imię Jana Brzechwy. Dzieciaki udowodniły dorosłym, że jego wiersze znają doskonale i bardzo je lubią. Nie obyło się bez "Samochwały, co w kącie stała" i "Kaczki Dziwaczki". Jak na uroczystość patronacką przystało, program artystyczny zbudowany był z utworów Jana Brzechwy. A rodzice chrzestni - Krystyna Lorczak i Andrzej Kuchenbecker, w ramach akcji "Cała Polska czyta dzieciom",**rewelacyjnie przedstawili utwór - "Na tapczanie siedzi leń". O konferansjerkę poproszono Jerzego Warczaka, nie omieszkał przedstawić swojego ostatniego wiersza - "W naszym przedszkolu jest święto dziś".
Krokodyl, słoń i ...
Dorosłych poproszono natomiast o odczytanie wierszyków m.in. o krokodylu, słoniu czy żółwiu. - _Składamy gorące podziękowania za okazaną miłość oraz cierpliwość, której nam - rodzicom, często brakuje - _mówiła Beata Brzezińska, przedstawicielka rady rodziców. - _Dla dzieci niejedna pani jest autorytetem. A panie kucharki gotują lepiej niż niejedna mama, i nawet ich zupy smakują lepiej niż lody.
**Szanujmy kasztany
Niebawem dzieciaki zajadać się będą słodkościami z niedawno otwartej fabryki w partnerskim Boizenburgu. Wraz z radiomagnetofonem przekazał je im burmistrz Czerska Marek Jankowski. A pani wizytator podarowała drzewo kasztana. - _Kasztanów jest coraz mniej, a przecież w przedszkolu muszą być - _mówiła. - _Jeżeli powycinamy kasztany, to wasze dzieci nie będą miały na czym uczyć się liczyć i jak składać ludziki.
