Na czym polega? Otóż do budowy domu wykorzystuje się w tym wypadku specjalne, przygotowane wcześniej w fabryce, gotowe moduły.
Takie rozwiązanie stosowane jest od wielu lat nie tylko w znanej z ekologicznego trendu Skandynawii, ale także krajach Europy Zachodniej- Niemczech i Francji. Pierwsze skandynawskie domy w Polsce powstają pod Wrocławiem.
- Budownictwo do którego chcemy przekonać Polaków, łączy w sobie najlepsze elementy tradycyjnej technologii murowanej i drewnianej - mówi Sylwester Jankowski, prezes zarządu Tektum. - Dzięki temu, domy są nie tylko niezwykle wytrzymałe, ale także tańsze, przyjazne środowisku i co równie ważne - niezwykle energooszczędne.
Średni koszt utrzymania domu modułowego jest nawet o 30 proc. niższy od murowanego! Wszystko dzięki m.in. specjalnej konstrukcji ścian, które charakteryzują się współczynnikiem przenikania ciepła na poziomie 0,17 KW/mkw. W przypadku domów murowanych wynosi on nawet 0,30 KW/mkw. Co warte podkreślenia, dom nie tylko zatrzymuje ciepło zimą, ale jednocześnie latem chroni wnętrze przed przegrzaniem.
Dzięki nowoczesnym metodom budowy, na budynek w stanie deweloperskim czekamy tylko trzy miesiące. Poza tym możemy go w późniejszym czasie równie szybko rozbudować. A takiej możliwości nie możemy wykluczyć, bo w skandynawskim domu możemy z powodzeniem mieszkać nawet przez 300 lat.
- Modułowa konstrukcja, nie oznacza przy tym, że wszystkie domy są do siebie łudząco podobne - dodaje Sylwester Jankowski. - Ostateczny wygląd, kształt bryły, to tylko kwestia wyboru odpowiedniego projektu, dostosowanego do potrzeb indywidualnych klienta.
Do zainteresowania się skandynawską technologią zachęca jeszcze jeden, nie mniej ważny argument - koszt budowy metra kwadratowego takiego budynku rozpoczyna się już od 1700 zł.
