Budynek ogrzewany pompą. To jednak możliwe!

Ciepło z powietrza

Zamiast spalać tradycyjne paliwa, tak jak dzieje się w kotłach, pompy ciepła pozyskują energię znajdująca się w powietrzu, skumulowaną w ziemi, wodzie. To wystarczy do ogrzania wody w domu.
Pompy ciepła to właśnie jedno z rozwiązań technologicznych na czas "głodu energetycznego", a przecież taki odczuwa prawie cały cywilizowany świat (nie licząc państw rządzonych przez szejków naftowych).
- Technika idzie szybko do przodu. Jeszcze kilka lat temu woda z zewnętrznego modułu hydraulicznego mogła być podgrzewana maksymalnie do 55 stopni Celsjusza, a dziś - z dwiema sprężarkami - już do 80 stopni- wyjaśnia Bogumił Bartoszewicz z bydgoskiej firmy montującej systemy grzewcze. - Takie systemy nadają się doskonale do ogrzewania domów energooszczędnych.

Niezwykle funkcjonalnym urządzeniem jest to pobierające ciepło z atmosfery. Możne je zainstalować na ścianie zewnętrznej. Bardziej kłopotliwe są te czerpiące ciepło z ziemi. Wtedy trzeba rozkopywać działkę.

Sprawdzone w surowym klimacie

Przyjrzyjmy się jak to działa. Po pierwsze musimy sobie zdać sprawę, że jest to tzw. niskotemperaturowy system grzewczy, a zatem sprawdzający się w domach jednorodzinnych, zwłaszcza tych, które posiadają termoizolację.

Tak "otulone" ściany i pompa ciepła zapewnią mieszkańcom komfort nawet wtedy, gdy na zewnątrz panują siarczyste mrozy. System sprawdził się w surowym klimacie Norwegii - przy minus 20 stopniach Celsjusza.
W tak ekstremalnych warunkach pompa wykorzystuje dodatkowo wbudowaną fabrycznie grzałkę elektryczną o mocy odpowiedniej do wielkości domu. Pompa może być wspomagana też niskotemperaturowym kominkiem, który dodaje "klimatu" każdemu domowi.

Wiemy już, że system powietrze - woda uzyskuje wystarczająca ilość ciepła nawet zimą. Jeśli przyjmiemy, że tradycyjne kotły uzyskują efektywność energetyczną równa 1, to pompy ciepła uzyskują trzykrotność tej wartości, a nawet więcej. Dzięki temu użytkownik zużywa mniej paliw i innych źródeł energii, mniej dwutlenku węgla trafia do atmosfery. To także czysty zysk dla środowiska.
Dostarczając do budynku 8,43 kW ciepła, wydajna pompa ciepła zużywa tylko 2,75 kW energii elektrycznej. Pozostałe 2/3 energii uzyskuje się z powietrza zewnętrznego.

Czysto i bezpiecznie

Tak ilość energii zastępuje z powodzeniem tradycyjne kotły paliwowe. Przy okazji niepotrzebne stają się zbiorniki na olej, gaz i oczywiście kominy odprowadzające spaliny.
Nie bez znaczenie jest estetyka nowego rozwiązania, brak zapachów i brudu charakterystycznych dla systemów opalowych. Nie grozi nam też wybuch, jak w przypadku pieca gazowego. Urządzenie pracuje bardzo cicho.

Można też chłodzić

Woda z zewnętrznego modułu hydraulicznego jest podgrzewana i dostarczana do instalacji grzewczej. Mowa o ogrzewaniu podłogowym i ściennych grzejnikach niskotemperaturowych, a także o bojlerach gromadzących ciepłą wodę użytkową. Gdy zaś chcemy ochłodzić pomieszczenia (bo i taka możliwość istnieje), woda kierowana jest do klimakonwektorów.

Jak się uważa, najbardziej wydajny jest system ogrzewania podłogowego. Równie ekonomiczny może być system wody użytkowej, zwłaszcza wtedy, gdy zużywa się dużo wody i gdy system wspiera ogrzewanie słoneczne.
Pompa ma wbudowany system sterowania, umożliwiający programowanie temperatury ogrzewania i temperatury wody użytkowej.
Energię z powietrza pozyskuje agregat, który można zamontować na zewnętrznej ścianie domu czy mieszkania.