Janusz Rosik wniósł m.in. o wykreślenie - w zadaniach inwestycyjnych - budowę ścieżki rowerowej wokół Niskiego Brodna. Debatowano również o tym, które ulice są remontowane w pierwszej kolejności i dlaczego.
- Przecież na ul. Skrajnej mieszka burmistrz Hekert, jak się dowiedziałem, od trzech lat. I od razu ta ulica ma być robiona, a ulice 20-, 15-, 10-letnie, o które wnosili mieszkańcy, nie będą robione. Dlaczego nie było to uwzględnione w budżecie? - dziwił się radny Rosik.
Więcej na plus.pomorska.pl