Bułgaria - nie dla leniwych!

na każdym kroku spotkamy starą cerkiewkę

Bułgaria? Skrzywi się niejeden wyrafinowany podróżnik, znawca tropikalnych klimatów, egzotycznych krajobrazów.

Przeczytaj również: Lenistwo na plaży czy wędrówki górskie? Wszystko to w Bułgarii

Niezwykłej urody uliczki w Nesebyr...

Ceny w Bułgarii

- woda: 1 1/2 l - 0,70 lewa
- jajko: 0,25
- chleb: 1 - 1,3
- pomidory: 2 - 3
- bułka (drożdżowa: 1 - 1,3
- brzoskwinie: 3
- jabłka: 2,5- 3
- kawa w barze: 1,5
- herbata: 1
- cola: 1,8
- piwo: 2- 2,5
- kurczak z ryżem: 4 - 5
- sałatka szopska: 4,5 - 5
- obiad: 12 - 15
- obiad - zupa: 2
- śniadania - omlet: 2,5 - 3

1 złoty = 2,1 lewa

Bułgaria to dobre rozwiązanie dla tych, którzy lubią wyleżeć się na plaży w promieniach słońca, ale też obejrzeć unikatowe zabytki. Jednego i drugiego tu nie brakuje.

Proponujemy wyprawę nad Morze Czarne, na zachodnie wybrzeże, w okolice Burgas. Tanimi liniami lotniczymi dotrzemy tam z Warszawy za około 185 zł, z Poznania - 278 zł, lub znacznie taniej, jeśli bilet kupimy wcześniej. Trzy godziny lotu jakoś wytrzymamy w warunkach siermiężnej awiacji. Z Burgas na wybrzeże, do wybranej miejscowości bazowej - powiedzmy Lozenez - jest jeszcze mała godzinka jazdy autobusem. Warto wybrać to miejsce, bo jest mało znane i niezadeptane przez turystów. Miejscowość typowo sezonowa, ale urządzona wygodnie: hotele, sklepy, bazary. Na plażach dziesiątki małych, sympatycznych kafejek i barów, o które rozbijają się fale Morza Czarnego...

Kiedy mamy już dosyć piekących promieni słońca (a tu nawet we wrześniu tak jest) warto wynająć samochód i udać się w podróż na wschód, wzdłuż czarnomorskiego wybrzeża, w stronę Warny.

Pierwsza miejscowość, w której należy się zatrzymać, to Sozopoł. Miasto założone ok. 600 roku p.n.e. przez Greków z Miletu pod nazwą Apollonia. W 330 roku n.e. przyjęło nazwę Sozopoł, czyli Miasto Zbawienia. Sozopoł uznawany jest za kulturalną stolicę bułgarskiego wybrzeża. Odbywa się tu w sezonie wiele koncertów, wystaw, innych imprez kulturalnych. Warte zwiedzenia jest stare miasto, znajdujące się na niewielkim skalistym półwyspie. Ciekawostką jest, że nowoczesna sieć ulic pokrywa się ze starożytną. Rasowy turysta, głodny historycznej wiedzy, nie ominie Muzeum Archeologicznego, licznych kaplic i kościołów o niepowtarzalnym klimacie. Głodny po prostu - zje świetnie przyrządzoną rybę w jednej z nadmorskich knajpek.

Drugą miejscowością, której ominięcie byłoby największym grzechem nawet bardzo odpornego na uroki zabytków turysty, jest Nesebyr. To jedno z najstarszych miast w Europie, założone w 1000 r .p.n.e. przez Traków. Ma niezwykły, niepowtarzalny klimat. Godzinami można spacerować krętymi, stromymi uliczkami starego miasta, podziwiając charakterystyczną architekturę domów, a przede wszystkim licznych cerkiewek, niektórych wciąż czynnych, innych już tylko w postaci zabytkowych ruin. Dziesiątki kramów z typowymi dla Bułgarii wyrobami, przede wszystkim ceramiką, uradują serce każdego turysty - kolekcjonera pamiątek. Trudno oczywiście wymieniać wszystkie atrakcje, znajdziecie je w każdym przewodniku.

W 1956 roku Nesebyr uznany został za archeologiczny i architektoniczny rezerwat, a w 1983 roku dołączony do listy Światowego Dziedzictwa Kultury.

Sozopoł jest razem z Nesebyr jednym z tych morskich miasteczek, gdzie poza wypoczynkiem na plaży, można poczuć klimat starożytnych Traków, Greków, Rzymian i Bizantyjczyków.

Bułgaria? Tak!