Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Burmistrz Czerska Jolanta Fierek: - Nie będę się ubiegać o ponowny wybór

Anna Klaman
Anna Klaman
Burmistrz Jolanta Fierek
Burmistrz Jolanta Fierek Anna Klaman
Burmistrz chce zostać radną powiatową, ma też inne plany, ale nie chce na razie zdradzać zbyt wiele szczegółów. Warto przeczytać tę rozmowę.

- Pani burmistrz, nie zarejestrowała pani komitetu wyborczego. Będzie Pani startować z innego komitetu? Czy też może zdecydowała Pani o rezygnacji? Wcześniej zapowiadała Pani swój start. Mówiła też, że wygra te wybory.
- Niedawno podjęłam ostateczną decyzję, że nie będę ubiegać się o reelekcję. Nadal będę działać dla dobra społecznego, także na poziomie lokalnym. Chcę kandydować do rady powiatu, licząc, że wywalczę tam to, czego z uwagi na silny opór niektórych nieprzychylnych, nie udało się dokonać na stanowisku burmistrza. To m.in. utworzenia filii wydziału komunikacji czy odstępstwa w trudnym dla gminy okresie ponawałnicowym od zasady partycypacji na poziomie 50 proc. w inwestycjach dróg powiatowych. Kandydowanie do rady powiatu to niejedyny plan na przyszłość, ale za wcześnie na szczegóły.

- Czy ostra nieraz krytyka wobec Pani przesądziła o decyzji rezygnacji z ubiegania się o ponowny wybór na fotel burmistrza?
- Nie powiedziałabym, że była to główna albo jedyna przesłanka takiej decyzji, choć odpieranie ciągłych ataków, głównie personalnych dużo mnie kosztowało. Także moich najbliższych. Szczerze mówiąc, nie spodziewałam się, że rozbicie scementowanych struktur władzy doprowadzi do tak panicznego, histerycznego bicia na oślep i rzucania oskarżeniami na wszystkie strony.

- Jak Pani ocenia minioną kadencję? Czy są rzeczy, z których jest Pani dumna, ale i takie, które traktuje jako swoją osobistą porażkę?

- Owszem, zapowiedziałam swój start i mówiłam, że wygram wybory. Nie z pychy, ale z przekonania, że mieszkańcy nie chcą już powrotu starych, niedobrych praktyk i ludzi, którym dopiero teraz otwierają się oczy na wiele potrzeb przeze mnie po raz pierwszy sygnalizowanych, takich jak istnienie gminnego domu pomocy społecznej, dofinansowanie służby zdrowia i jej infrastruktury (m.in. pozyskanie nowych lekarzy, pediatria w Rytlu i Łęgu, rehabilitacja, kardiologia, geriatria, ginekologia, także endokrynologia), polityka senioralna. Moim kontrkandydatom będzie pewnie trochę smutno, że jeśli wygrają, to ze sobą nawzajem, a nie ze mną. To nie do końca będzie prawdziwa wygrana, względem siebie nie stanowią alternatywy. Nazwiska są różne, ale proweniencje polityczne i środowiskowe takie same. Jakby wybierać między Szydło a Morawieckim i między Kaczyńskim a Dudą.

- Czy z perspektywy czasu żałuje Pani decyzji o starcie w poprzednich wyborach?
- Nie żałuję. Oceniam, że nie były to lata stracone. Wszyscy, którzy mnie znali, wiedzą, że na rzecz służby w samorządzie zrezygnowałam z lepiej płatnej pracy. Mam chyba trafne odczucie, że moje wejście do samorządu w 2014 roku radykalnie zmieniło układ sił w lokalnej polityce. Ludzie, którzy utrzymywali się na różnych stołkach przez kilkanaście lat, od czasu transformacji ustrojowej, tak się do nich przyzwyczaili, że na nową krew i nowe pomysły zareagowali histerycznie jak dzieci, które nie mogą pogodzić się z utratą przywilejów. Mam nadzieję, że to m.in. dzięki mnie z języka odejdzie kiedyś w zapomnienie pojęcie władzy i zostanie trwale zastąpione ideą służby. Kiedy przyjrzeć się wszystkim inwestycjom realizowanym co roku na poziomie ok. 10 milionów złotych począwszy od 2015 roku, to są tam zadania, które przynoszą satysfakcję. Pamięć ludzka jest zawodna, przypomnę niebawem z nazw i wartości największe inwestycje w okresie mojej kadencji. Naprędce wymienię tu rozbudowę szkół, przedszkole, rolkowisko, blok z mieszkaniami komunalnymi, świetlicę w Klaskawie, modernizację ośrodka zdrowia, przejęcie ośrodka zdrowia w Łęgu, pielęgniarki w szkołach, place zabaw, remont ul. Kosobudzkiej i Zbożowej, 300 lamp ledowych, fotowoltaikę dla mieszkańców, wymianę pieców węglowych na ekologiczne, utworzenie Domu Seniora, przypomnienie o żyjącej tu kiedyś społeczności żydowskiej. Sukcesem jest też pokaźna w historii kwota pomocy finansowej dla powiatu w ciągu jednej kadencji. No i zmiany w funkcjonowaniu systemu pomocy społecznej. Sukcesem są też drobne, ale wpływające na mentalność ludzi fakty, takie jak nieprzecinanie wstęgi przez rządzących czy jazda w karocy na dożynkach, uciecha z duszenia pstrągów, czy pokazywanie dzieciom okrucieństwa ujarzmiania dzikich zwierząt w cyrkach. To my samorządowcy jesteśmy dla ludzi i my musimy przyjmować ich z szacunkiem w swoich "gabinetach". Porażką jest odrzucenie przez radnych programu rewitalizacji i nieprzyjęcie 5,5 miliona złotych środków unijnych, brak filii wydziału komunikacji, a także niewybudowanie domu pomocy społecznej, który nie tylko byłby miejscem godnego spędzenia reszty życia w miejscu urodzenia przez osoby już niesamodzielne, ale i miejscem pracy dla czerszczan. Krytyka opozycji sprawiła, że spalił na panewce plan stworzenia lokalnego produktu o rozpoznawalnej marce. Nikt znany w Polsce, kto bezinteresownie chciałby nadać markę produktowi, nie będzie robił tego w atmosferze zjadliwości i chamstwa.

- Będzie Pani kibicować komuś w tych wyborach?
- Nie widzę kandydata, który spełniałby moje oczekiwania. Są reprezentantami starego, skostniałego środowiska albo protegowanymi takich osób. Szkoda, że nie pojawiła się kandydatura kobiety. Jako feministka, ale i obserwatorka życia politycznego w kraju i za granicą twierdzę, że kobiety mogą zmienić oblicze polityki na lepsze. Są uczciwsze, bardziej wyczulone na sprawy społeczne, a przede wszystkim mniej żądne władzy.

- A więc będzie Pani nadal aktywna. Ale gdzie?
- Widzę wiele obszarów, w których mogłabym dużo zdziałać, m.in. na rzecz kobiet, celów charytatywnych, ale też wpływać na zmianę mentalności ludzi o roli samorządu, także o miejscu instytucji państwowych i kościelnych.

FLESZ: Autostrady, bramki, systemy płatności - jak ominąć korki?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska