https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Bydgoski Polomarket zrezygnował z ochrony. Sieją w nim postrach kloszardzi i agresywni dresiarze

(my)
sxc.hu
Sklep przy ul. Czerkaskiej w Bydgoszczy zrezygnował z usług ochroniarzy. Teraz sieją w nim postrach kloszardzi i agresywni dresiarze.

Popołudnie w Polomarkcie na osiedlu Leśnym. Do klientów stojących przy stoisku mięsnym podchodzi podpity kloszard. Obłapia jedną z kobiet, prosząc, żeby kupiła mu kawałek kaszanki. Później zaczepia innych klientów. Wyłudza bułkę, drobne pieniądze.

Przeczytaj także:Bydgoszcz. Seryjny włamywacz wpadł po skoku na market przy Brzozowej

- Czy jest tu ochrona?! - pyta głośno jakiś zdenerwowany starszy pan.

- Nie. Sklep zrezygnował z ochrony - przyznaje zawstydzona ekspedientka.

Kilka dni później. Przy kasie awanturuje się muskularny, mocno opalony młodzieniec. Krzyczy na kasjerkę, obrzuca ją stekiem wulgarnych wyzwisk, grozi, że ją pobije. Stojący w kolejce nie reagują, nikt nie chce stać się ofiarą agresywnego awanturnika.

Wiadomości z Bydgoszczy

- To nie pierwszy raz, bardzo nam przykro - tłumaczy ze łzami w oczach kasjerka. Jest roztrzęsiona. - Odkąd nie mamy ochroniarzy jest coraz gorzej. Złodzieje jeden od drugiego dowiadują się, że mogą tu być bezkarni. Kradną co popadnie, wynoszą piwo, słodycze. Mamy gonić ich po parku?

Wczoraj poprosiliśmy o komentarz centralę sieci sklepów. Dopiero po południu dowiedzieliśmy się, że zostanie on przesłany do redakcji dzisiaj. Do sprawy powrócimy.

Czytaj e-wydanie »
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 32

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

M
Mieszkaniec Jachic.
20 lipca 2012, 11:41, gość:

Niestety jakość usług w polomarkecie spada w zastraszajacym tempie, syf na podlogach,( polo w janikowie dworcowa (szczególnie pod lodówkami z miesem). Pełno wózków z towarem do rozkładania, ze trzeba sie przeciskac, i w koncu coraz gorzej z asortymentem.

Bardzo stary post ale odpiszę Zapraszam na saperów tam to się panie zdziwisz na maksa. Kasjerki, kierowniczka. Bardziej pasowały by jak Helgi z obozu. Nigdy nie zrobię tam zakupów, po posądzeniu o kradzież. Policja była i sama z tego się śmiała. A ja ile wstydu i nerwów miałem, jak mnie złapał wielgachny ochroniarz co przyjechał autem.

W
Wiera.
25 października 2013, 0:42, mikro:

po co ochroniarz - przecież 4 zł za godzinę pracy takiego człowieka to majątek - tak tyle zarabiają ochroniarze bo na zlecenie można robić ludzi w balona jak tylko się da , a w polo no cóż skoro wszyscy zarabiają minimalne i robią po 50 rzeczy na raz to niech i od razu sami pełnią funkcje ochroniarzy bo przecież kasjerów księgowych magazynierów , sprzątaczy itp w jednym nie ma  nigdzie

No tyle płacił mu szef. A brał od sklepu za ochronę 10 razy więcej. A i jeszcze do tych 4 czy 5 zł rząd datował w 40% Ochronę dziwnie sie to kojarzy, jak z lat 90tych. Słowik tez brał za ochronę.

U
Urli.
Ich Juvent ochrania. A to są bardzo nie bezpieczni i agresywni ludzie. Może dlatego ze duża z nich część jest nie pełnosprawna również umysłowo. Czy kiedykolwiek jakiś ochroniarz został skazany za pobicie. Nigdy czyli to są również ludzie ponad prawem. Człowiek robiąc zakupy obawia sie czy takiemu nie odbiję. Na zachodzie to jest nie do pomyślenia.
g
genia
W dniu 19.07.2012 o 09:42, Violetta napisał:

Teraz złodzieje dowiedzieli się także z gazety, że w w/w sklepie nie ma ochrony:) PS- We wszystkich POLO jest syf, na Szwederowie i Błoniu także

na slowianskiej jest nie lepiej zmianowa ze starej gwardii sieje jedne wielkie plotki zwłaszcza kierownice jest Ona jedną wielką intrygantką która psuje całą atmosferę jest osobą typu że by zjadła własne g............ żeby utrzymać stanowisko które ma nieodpowiednia osoba na nieodpowiednim miejscu

 

d
draw
W dniu 19.09.2013 o 17:03, syn dzielnicowego napisał:

dzięki za newsa , od dziś będę chodził na wyjebki do polo , jak niema ciecia jest kocioł to ja im pełnym wuzkiem wyjebie w swmo południe dzięki gazeta pomorska , REDAKTOR napisz jeszcze czy alkohol mają na pólkach

Zastanowiłeś się człowieku co napisałeś ?

m
mikro

po co ochroniarz - przecież 4 zł za godzinę pracy takiego człowieka to majątek - tak tyle zarabiają ochroniarze bo na zlecenie można robić ludzi w balona jak tylko się da , a w polo no cóż skoro wszyscy zarabiają minimalne i robią po 50 rzeczy na raz to niech i od razu sami pełnią funkcje ochroniarzy bo przecież kasjerów księgowych magazynierów , sprzątaczy itp w jednym nie ma  nigdzie

s
syn dzielnicowego

dzięki za newsa , od dziś będę chodził na wyjebki do polo , jak niema ciecia jest kocioł to ja im pełnym wuzkiem wyjebie w swmo południe

 

dzięki gazeta pomorska , REDAKTOR napisz jeszcze czy alkohol mają na pólkach

w
wkasik
Zgadzam się z przedmówcą...Akurat sklep na Czerkaskiej to jeden z najbardziej zasyfionych marketów jakie widziałam, a Panie ekspedientki, szczególnie ze starej gwardii, odstraszają klientów tak skutecznie, że ze złodziejami też nie powinny mieć problemów...Mimo, że POLO mam pod nosem od prawie roku robię zakupy w innych sklepach...

Ty nie bądż taki dio przodu bo z tyłu zostaniesz.
Skoro nie robisz w polo od roku zakupów, to g... wiesz i sie nie wypowiadaj.
g
gość
Niestety jakość usług w polomarkecie spada w zastraszajacym tempie, syf na podlogach,( polo w janikowie dworcowa (szczególnie pod lodówkami z miesem). Pełno wózków z towarem do rozkładania, ze trzeba sie przeciskac, i w koncu coraz gorzej z asortymentem.
j
james
Ja w Nowym Fordonie w Polo nie kupuje. Ciasno, drogo i długie kolejki do kas. Do tego mało ludzi z obsługi.
g
grudziądzanin
Cała metropolia! Jedno wielkie dziadostwo.
t
tskj
...no właśnie - w normalnym cywilizowanym kraju jest Policja a u mas?
M
MARTUCHA26
Polomarket na leśnym naprawde jest zasyfiony. Do niedawna mieszkałam na leśnym w bydgoszczy i szerokim łukiem omijałam ten sklep. Ogólnie na tym osiedlu miałam duży problem z codziennymi zakupami (każdy artykuł w innym sklepie).Jak już musiałam wejść do polo po pierwsze brzydziłam sie nawet dotknąc koszyka (od otwarcia sklepu nie były wymienione, a wytarczyłoby je umyć... na warzywach i owocach śmierdziało stęchlizną, a o kartony miedzy alejkami można sie było niejednokrotnie potkąć. WSTYD - dla kierowniczki sklepu, bo to ona głównie odpowiada za czystość i wizerunek siec. może jakby lepiej płacili w tego typu sklepach znalazłby sie ktoś kto by to pociągnął.Biedronka pamiętam była w miare czysta, rossmann też, widać wpolo nie można...
m
mwa
Przepraszam, to są jakieś żarty ?!
Gdzie my jesteśmy, w Somalii ?!
Bo w normalnym, cywilizowanym państwie to jest coś takiego jak policja.
m
maks
W Polomarkecie w Nowym Fordonie taka sama sytuacja jak wyżej opisana.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska