- W przychodni można zarejestrować się do ortopedy tylko w jednym dniu w miesiącu. Najgorsze, że termin ten nie jest ustalany z wyprzedzeniem - mówi nasza Czytelniczka.
Problem znany jest Narodowemu Funduszowi Zdrowia. - Nie może tak być, bo wiemy, że wtedy w lecznicach dochodzi do dantejskich scen - mówi Barbara Nawrocka, rzecznik kujawsko-pomorskiego NFZ. - Nasze stanowisko w tej sprawie przedstawiliśmy na stronie internetowej funduszu - dodaje Barbara Nawrocka.
" (...) placówka zapewnia bieżącą rejestrację pacjentów w godzinach jej pracy, w tym także rejestrację telefoniczną. Wyznaczanie odrębnych terminów przyjmowania zapisów na listę oczekujących jest niezgodne z regulacjami obowiązującymi w NFZ (...)" - przypomina w komunikacie Andrzej Purzycki, zastępca dyrektora wojewódzkiego oddziału NFZ ds. Medycznych.
Doktor Maciej Borowicz, kierownik przychodni przy ul. Szubińskiej, tłumaczy, że do nieprawidłowości dochodziło w kwietniu: - Lekarze musieli uczestniczyć w kursach specjalizacyjnych, dlatego mieliśmy problemy z rejestrowaniem pacjentów na bieżąco. Sytuacja wróciła już do normy.