Do jesieni 2008 roku działka sąsiadująca z terenem należącym do wspólnoty mieszkańców z ul. Kasztanowej 39, należała do Wojskowej Agencji Mieszkaniowej.
- W październiku w wyniku ustnego przetargu nieograniczonego sprzedaliśmy teren firmie deweloperskiej Apro Investment - tłumaczy Małgorzata Lach, kierownik działu gospodarki nieruchomościami bydgoskiego oddziału WAM. Ta transakcja wywołała obawy mieszkańców sąsiedniego wieżowca.
Nie chcą bloku
- Ratusz pozwolił na budowę wielopiętrowego budynku kilkanaście metrów od naszego domu - mówi Andrzej Domagalski, lokator z Kasztanowej 39. - A ma on stanąć tam, gdzie do niedawna jeszcze był plac zabaw.
Pozostałym mieszkańcom nie podoba się, że gdy powstanie nowy budynek, to przez okno będą mogli obserwować już tylko swoich nowych sąsiadów. - Przecież tym, którzy mieszkają na niższych piętrach naszego domu, przed oknem wyrośnie ściana kolejnego bloku. - zaznacza pani Anna Kruk.
Apro: - Był czas na dyskusję
Tymczasem inwestor odpowiada lokatorom: - Mieszkańcy mieli okazję wyrazić swoje zdanie na temat naszej inwestycji wtedy, gdy staraliśmy się o uzyskanie warunków zabudowy - tłumaczy Andżelika Sieczkowska z Apro Investment. - Mogę zapewnić lokatorów, że przestrzegamy warunków, które określił dla tego terenu bydgoski ratusz.
Na razie nie wiadomo jednak, kiedy ruszy budowa przy ul. Kasztanowej. - Nie mamy jeszcze gotowych projektów budowy na osiedlu Leśnym - mówi Sieczkowska.