https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Bydgoszcz. Taksówek będzie coraz więcej

Dziś w Bydgoszczy jest 1124 licencji taksówkarskich. Urzędnicy chcą zwiększyć ich liczbę o sto kolejnych.
Dziś w Bydgoszczy jest 1124 licencji taksówkarskich. Urzędnicy chcą zwiększyć ich liczbę o sto kolejnych. Fot. Wojciech Wieszok
Na taksówkę w Bydgoszczy czeka się od kilku minut w dni powszednie do kilkunastu w niedzielę i święta. W kolejce po licencję czeka ok. 40 osób.

- W kolejce po licencję czeka dziś około 40 osób - mówi Waldemar Winter, zastępca dyrektora wydziału uprawnień komunikacyjnych w bydgoskim magistracie.

Czas oczekiwania na popularną "złotówę" skróci się jednak od 1 stycznia 2009 roku.

Radni zdecydują

Wszystko zależy jednak od radnych, którzy na najbliższej sesji rady będą głosować uchwałę zwiększającą limit licencji, jakie miasto wydaje taksówkarzom.

Jest zapotrzebowanie

- Zwiększa się liczba osób, które chciałyby podjąć taką działalność. W kolejce po nowe licencje stoi już ponad 40 osób. Skoro jest taka potrzeba, to nie widzimy przeszkód zwiększenia limitu - mówi Waldemar Winter, zastępca dyrektora wydziału uprawnień komunikacyjnych Urzędu Miasta w Bydgoszczy.

Obecnie w Bydgoszczy jest 1124 licencji taksówkarskich. Ratusz ustalił tę liczbę razem z przewoźnikami już kilka lat temu.

Zdaniem taksówkarzy ta liczba jest dziś w zupełności wystarczająca. - Ludzie nawet po godzinie stoją na postojach w oczekiwaniu na klienta. Wystarczy spojrzeć na kolejki przy słupkach, by wiedzieć, że więcej taksówek z pewnością utrudni nam pracę - twierdzi Marek Wojtkowiak, kierowca z korporacji "Non-Stop".

Wystarczy 30 albo 40 nowych licencji

Podobnego zdania są szefowie korporacji, zarówno tych mniejszych, jak i większych. - Moim zdaniem jeśli ktoś chce zwiększać limit licencji, to o 30-40 maksymalnie - mówi Mariusz Buchholz, prezes Radio Taxi "Komfort". Zaraz dodaje, że obecnie kłopoty z taksówkami są tylko i wyłącznie podczas Sylwestra.

- Jeśli Rada Miasta zaakceptuje nowy limit taksówek, to będziemy jeszcze rozmawiać z korporacjami i przekonywać je do zmiany. Naszym zdaniem korekta jest potrzebna - mówi Waldemar Winter.

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

m
mały
Jestem za zniesieniem licencji na taxi. Większość taksówkarzy narzeka, że ledwie koniec z końcem wiąże tylko jakoś nie widać aby obecne samochody zamieniali na tańsze a wręcz odwrotnie jeżdżą coraz droższe.
y
yurgen
Moim zdaniem podniesienie limitu taksówek o zbyt dużą liczbę to pomysł raczej chory. Pamiętamy czasy gdy taksówek w mieście było coś około 1500 i co ? pomijam fakt,że "złotówy" miały cienki utarg,ale nawet nie miały gdzie stać na postojach bo się nie mieściły.Czytając artykuł dochodzę do wniosku,że jeżeli faktycznie brakuje taksówek to limit powinien być zwiększony o ok 40 wozów i wtedy zobaczyć co będzie, a nie odrazu o 100 sztuk i znów będą gnieść się postojach mieć mniej kursów i automatycznie kroić więcej za kurs.Chociaż sam w tej chwili czekam na licencję to uważam jak wyżej. A taksówek brakuje jeżeli już to tylko w "Sylwestra", ale tego nie zmieni nawet limit zwiększony o 200 wozów...
pozdrawiam w oczekiwaniu....
~Ryszard~
Jest dużą przesadą ograniczanie liczby taksówek.Czy mamy ograniczenie w liczbie lekarzy, piekarzy, glazurników....Nie można popaść w paranoję.Jest liberalna gospodarka.Podobno....
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska