5 z 13
Warto dodać, że chodzi o mniej znane i mniej oczywiste...
fot. archiwum Polska Press

Bydgoszcz znalazła się na liście najciekawszych miejsc w Europie

Warto dodać, że chodzi o mniej znane i mniej oczywiste miasta europejskie, które warto zobaczyć. Brytyjski „The Telegraph” docenił nas za skromne, ale piękne okolice starego miasta oraz za bardzo ciekawą i prężnie działającą scenę kulturalną.

Czy rzeczywiście jest u nas tak dobrze? - Zdaje się, że często sami nie jesteśmy świadomi, że pod tym względem naprawdę nie musimy mieć kompleksów - komentuje Grzegorz Kaczmarek, socjolog, przedstawiciel Obywatelskiej Rady Kultury w Bydgoszczy. - Bydgoscy artyści są doceniani na świecie, w Europie, w innych miastach w kraju, a u nas już mniej. Szkoda, bo naprawdę mamy się czym chwalić.

Jak to się ma do innych wskaźników, np. dotyczących finansowania kultury, w których Bydgoszcz zazwyczaj jest na szarym końcu? - Kultura jest masochistką i paradoksalnie rozwija się lepiej, kiedy jest jej trudno - mówi Kaczmarek. - Tutaj opresja mobilizuje. Oczywiście nie chcę, by teraz pomyślano, że kulturze powinno być jeszcze gorzej, żeby się prężnie rozwijała. Ale coś w tym jest. Nie chcę także przeceniać roli rankingów. Oczywiście to bardzo dobrze i miło, że się nas docenia w świecie, ważne jednak, jak miasto będzie w stanie to wykorzystać - kończy.

Bydgoszcz jest jednym z czterech miast w Polsce zauważonych przez redaktorów „The Telegraph”. Oprócz nas wspominają jeszcze o Lublinie, który warto zobaczyć ze względu na zabytki, o Szczecinie, bo dużo się w nim dzieje oraz o Rzeszowie, w którym historia łączy się w wyjątkowy sposób z naturą.

Jeśli chodzi o inne miasta europejskie redakcja poleca jeszcze wizytę między innymi w austriackim Linz, w czarnogórskiej Podgoricy, w Timișoarze w Rumunii oraz w Płowdiw w Bułgarii.

6 z 13
Warto dodać, że chodzi o mniej znane i mniej oczywiste...
fot. archiwum Polska Press

Bydgoszcz znalazła się na liście najciekawszych miejsc w Europie

Warto dodać, że chodzi o mniej znane i mniej oczywiste miasta europejskie, które warto zobaczyć. Brytyjski „The Telegraph” docenił nas za skromne, ale piękne okolice starego miasta oraz za bardzo ciekawą i prężnie działającą scenę kulturalną.

Czy rzeczywiście jest u nas tak dobrze? - Zdaje się, że często sami nie jesteśmy świadomi, że pod tym względem naprawdę nie musimy mieć kompleksów - komentuje Grzegorz Kaczmarek, socjolog, przedstawiciel Obywatelskiej Rady Kultury w Bydgoszczy. - Bydgoscy artyści są doceniani na świecie, w Europie, w innych miastach w kraju, a u nas już mniej. Szkoda, bo naprawdę mamy się czym chwalić.

Jak to się ma do innych wskaźników, np. dotyczących finansowania kultury, w których Bydgoszcz zazwyczaj jest na szarym końcu? - Kultura jest masochistką i paradoksalnie rozwija się lepiej, kiedy jest jej trudno - mówi Kaczmarek. - Tutaj opresja mobilizuje. Oczywiście nie chcę, by teraz pomyślano, że kulturze powinno być jeszcze gorzej, żeby się prężnie rozwijała. Ale coś w tym jest. Nie chcę także przeceniać roli rankingów. Oczywiście to bardzo dobrze i miło, że się nas docenia w świecie, ważne jednak, jak miasto będzie w stanie to wykorzystać - kończy.

Bydgoszcz jest jednym z czterech miast w Polsce zauważonych przez redaktorów „The Telegraph”. Oprócz nas wspominają jeszcze o Lublinie, który warto zobaczyć ze względu na zabytki, o Szczecinie, bo dużo się w nim dzieje oraz o Rzeszowie, w którym historia łączy się w wyjątkowy sposób z naturą.

Jeśli chodzi o inne miasta europejskie redakcja poleca jeszcze wizytę między innymi w austriackim Linz, w czarnogórskiej Podgoricy, w Timișoarze w Rumunii oraz w Płowdiw w Bułgarii.

7 z 13
Warto dodać, że chodzi o mniej znane i mniej oczywiste...
fot. archiwum Polska Press

Bydgoszcz znalazła się na liście najciekawszych miejsc w Europie

Warto dodać, że chodzi o mniej znane i mniej oczywiste miasta europejskie, które warto zobaczyć. Brytyjski „The Telegraph” docenił nas za skromne, ale piękne okolice starego miasta oraz za bardzo ciekawą i prężnie działającą scenę kulturalną.

Czy rzeczywiście jest u nas tak dobrze? - Zdaje się, że często sami nie jesteśmy świadomi, że pod tym względem naprawdę nie musimy mieć kompleksów - komentuje Grzegorz Kaczmarek, socjolog, przedstawiciel Obywatelskiej Rady Kultury w Bydgoszczy. - Bydgoscy artyści są doceniani na świecie, w Europie, w innych miastach w kraju, a u nas już mniej. Szkoda, bo naprawdę mamy się czym chwalić.

Jak to się ma do innych wskaźników, np. dotyczących finansowania kultury, w których Bydgoszcz zazwyczaj jest na szarym końcu? - Kultura jest masochistką i paradoksalnie rozwija się lepiej, kiedy jest jej trudno - mówi Kaczmarek. - Tutaj opresja mobilizuje. Oczywiście nie chcę, by teraz pomyślano, że kulturze powinno być jeszcze gorzej, żeby się prężnie rozwijała. Ale coś w tym jest. Nie chcę także przeceniać roli rankingów. Oczywiście to bardzo dobrze i miło, że się nas docenia w świecie, ważne jednak, jak miasto będzie w stanie to wykorzystać - kończy.

Bydgoszcz jest jednym z czterech miast w Polsce zauważonych przez redaktorów „The Telegraph”. Oprócz nas wspominają jeszcze o Lublinie, który warto zobaczyć ze względu na zabytki, o Szczecinie, bo dużo się w nim dzieje oraz o Rzeszowie, w którym historia łączy się w wyjątkowy sposób z naturą.

Jeśli chodzi o inne miasta europejskie redakcja poleca jeszcze wizytę między innymi w austriackim Linz, w czarnogórskiej Podgoricy, w Timișoarze w Rumunii oraz w Płowdiw w Bułgarii.

8 z 13
Warto dodać, że chodzi o mniej znane i mniej oczywiste...
fot. archiwum Polska Press

Bydgoszcz znalazła się na liście najciekawszych miejsc w Europie

Warto dodać, że chodzi o mniej znane i mniej oczywiste miasta europejskie, które warto zobaczyć. Brytyjski „The Telegraph” docenił nas za skromne, ale piękne okolice starego miasta oraz za bardzo ciekawą i prężnie działającą scenę kulturalną.

Czy rzeczywiście jest u nas tak dobrze? - Zdaje się, że często sami nie jesteśmy świadomi, że pod tym względem naprawdę nie musimy mieć kompleksów - komentuje Grzegorz Kaczmarek, socjolog, przedstawiciel Obywatelskiej Rady Kultury w Bydgoszczy. - Bydgoscy artyści są doceniani na świecie, w Europie, w innych miastach w kraju, a u nas już mniej. Szkoda, bo naprawdę mamy się czym chwalić.

Jak to się ma do innych wskaźników, np. dotyczących finansowania kultury, w których Bydgoszcz zazwyczaj jest na szarym końcu? - Kultura jest masochistką i paradoksalnie rozwija się lepiej, kiedy jest jej trudno - mówi Kaczmarek. - Tutaj opresja mobilizuje. Oczywiście nie chcę, by teraz pomyślano, że kulturze powinno być jeszcze gorzej, żeby się prężnie rozwijała. Ale coś w tym jest. Nie chcę także przeceniać roli rankingów. Oczywiście to bardzo dobrze i miło, że się nas docenia w świecie, ważne jednak, jak miasto będzie w stanie to wykorzystać - kończy.

Bydgoszcz jest jednym z czterech miast w Polsce zauważonych przez redaktorów „The Telegraph”. Oprócz nas wspominają jeszcze o Lublinie, który warto zobaczyć ze względu na zabytki, o Szczecinie, bo dużo się w nim dzieje oraz o Rzeszowie, w którym historia łączy się w wyjątkowy sposób z naturą.

Jeśli chodzi o inne miasta europejskie redakcja poleca jeszcze wizytę między innymi w austriackim Linz, w czarnogórskiej Podgoricy, w Timișoarze w Rumunii oraz w Płowdiw w Bułgarii.

Pozostały jeszcze 4 zdjęcia.
Przewijaj aby przejść do kolejnej strony galerii.

Polecamy

Zawisza wreszcie wygrał w Bydgoszczy. Zobacz  zdjęcia z meczu i trybun

Zawisza wreszcie wygrał w Bydgoszczy. Zobacz zdjęcia z meczu i trybun

Hiszpania, Meksyk i Gruzja z food trucka. Wyjątkowy festiwal smaków w Bydgoszczy

Hiszpania, Meksyk i Gruzja z food trucka. Wyjątkowy festiwal smaków w Bydgoszczy

Parkrun Toruń 454. Sport, uśmiechy i piękne kwietniowe słońce - zobaczcie zdjęcia!

Parkrun Toruń 454. Sport, uśmiechy i piękne kwietniowe słońce - zobaczcie zdjęcia!

Zobacz również

Kobiety o takich imionach to często kłamczuchy! Tak mówi Wielka Księga Imion

Kobiety o takich imionach to często kłamczuchy! Tak mówi Wielka Księga Imion

Kierowca zasnął, auto dachowało. Groźne nocne zdarzenie w Nekli

Kierowca zasnął, auto dachowało. Groźne nocne zdarzenie w Nekli