Zobacz wideo: Protest branży weselnej w Bydgoszczy
#Kilometry dla Dawida - bydgoszczanie rozkręcają akcję charytatywną
Uda się - co do tego nie ma wątpliwości, bo bydgoszczanie mają już doświadczenie. Patryk Szmyt, wojskowy, Mateusz Bejfus, student wychowania fizycznego, biegacz, a z nimi brat Mateusza, Łukasz, technik weterynarii, zeszłego lata pokonali rowerami trasę z Bydgoszczy do Zakopanego. Zbierali w ten sposób pieniądze na leczenie Aleksandry Rutkowskiej, która uległa wypadki komunikacyjnemu (zginęła w nim jej mama) i ma przerwany rdzeń kręgowy. W akcji Kilometry dla Oli udało się zebrać ponad 2 tys. zł.
Potrzeba pieniędzy dla małego Dawida z Torunia chorego na mukowiscydozę
- Bydgoszczanie ruszają na rowerową wyprawę wokół Islandii w maju, ale już dziś rozkręcają akcję #Kilometry dla Dawida.
- O ich działaniach można poczytać tutaj.
- Niebawem ruszy internetowa zbiórka i licytacje na rzecz chłopca. Szczegółu pojawią się na facebookowym profilu wydarzenia.
- W tym roku jedziemy we dwójkę, ale plan jest jeszcze ambitniejszy - wyjaśnia Mateusz. - Bardzo liczymy na to, że uda się zebrać więcej pieniędzy, dlatego już dziś działamy: szukamy sponsorów, którzy zechcą wrzucić coś od siebie do wirtualnej skarbonki. W zamian ich logo może znaleźć się na koszulkach, które objadą z nami Islandię. Niebawem utworzymy specjalną zbiórkę internetową, więc każdy będzie mógł przyłączyć się do akcji charytatywnej. Warto, bo choroba Dawida wymaga niezwykle drogiego leczenia, jest groźna, nieuleczalna i podstępna.
Bydgoszczanie objadą rowerami Islandię
Mateusz i Patryk zamierzają objechać Islandię główną drogą nr 1 prowadzącą wokół wyspy. - Na trasie czekają nas malownicze krajobrazy, znacząco różne od tych, które widzimy na co dzień, co jest dla nas atrakcją i motywacją. Będziemy mieli do pokonania teren o różnorodnym ukształtowaniu, co jest ekscytującym wyzwaniem. Spodziewamy się, że możemy nieco zmarznąć, ale to żadna przeszkoda - żartuje Mateusz. - Głównym środkiem transportu są nasze rowery, a noce spędzać będziemy w hotelu o niezliczonej ilości gwiazdek - pod namiotem. Na Islandii można spać „na dziko”, to znaczy - można bez problemy rozbić namiot w pobliżu drogi publicznej. Zamierzamy z tego prawa korzystać.
Bydgoszczanie będą dziennie pokonywali od 70 do 100 km. Nie zamierzają się spieszyć, by przy okazji móc zwiedzić najciekawsze miejsca na trasie.
Wybory 2025. Zwycięstwo Nawrockiego, wysoka frekwencja

- Jak na razie każdy z nas trenuje sam, bo trudno jest nam w jednym momencie znaleźć wolny czas, ale byliśmy już w tym roku na pierwszym wspólny trening rowerowy, przejechali 70 km na trasie w stronę Koronowa - opowiada Mateusz.
Plan B: objechać rowerami Polskę
Na wypadek, gdyby plany młodych bydgoszczan miała pokrzyżować pandemia, w odwodzie jest alternatywna trasa o zbliżonej długości - przejazd rowerem wokół Polski.
- To plan B na wszelki wypadek, ale skupiamy się w stu procentach na realizacji planu A - deklaruje Mateusz.