W sobotę Wiktorski wziął udział w derbach Glasgow. Jego zespół pokonał Celtic 2:1, a Wiktorski zebrał pozytywne opinie. Rangersi nadal są na drugim miejscu w tabeli mistrzostw Szkocji do lat 19, tracąc do prowadzących "Celtów" jeden punkt.
- Ten mecz był bardzo specyficzny, to derby. Na pewno da się odczuć różnice już w szatni, na rozgrzewce i później podczas meczu. Wszyscy wiedzą, że jest presja wyniku, a każdy chce zagrać jak najlepiej w takim spotkaniu i zwyciężyć. Mecze z Celtikiem są często najważniejsze dla klubów, trenerów i oczywiście zawodników. Jesteśmy bardzo zadowoleni z wyniku, który osiągnęliśmy na terenie rywala i dołożymy wszelkich starań, by kolejne konfrontacje kończyły się naszymi zwycięstwami - powiedział Wiktorski w rozmowie z dziennikarzem szkocja.goal.pl.
Wychowanek Zawiszy wypracował sobie miejsce w podstawowym składzie swojej drużyny, ale doskonale zdaje sobie sprawę, że wiele zawodników chce wygryźć go z "jedenastki". - Nikt nie odstaje umiejętnościami piłkarskimi i wszyscy, tak jak ja, chcą grać. Na treningach jesteśmy skoncentrowani i dajemy z siebie wszystko. Myślę, że taka rywalizacja pozwala nam rozwijać swoje umiejętności. Nie odczuwam na pewno żadnej złośliwości ze strony zawodników, gdyż poza boiskiem jesteśmy kumplami - zakończył.
12 marca Wiktorski skończy 17 lat.
***
ŹRÓDŁO:
Wiktorski dla szkocja.goal.pl: Podczas spotkania wszystko ze mnie zeszło