- To moje drugie podejście do konkursu Eurowizji za granicą - mówi Kuba. - W 2008 roku byłem dość wysoko w irlandzkim zestawieniu. W tym roku próbuję sił w Szwajcarii.
Na piosenkę bydgoszczanina internauci mogą głosować od poniedziałku. Jak? O tym można dowiedzieć się na stronie www.eurowizja.info, gdzie znajdziecie informację "Szwajcaria wybiera". Uwaga, głosowanie trwa jedynie do 10 listopada. Po zakończeniu zabawy w internecie głosy zostaną podliczone i zestawione w stosunku 50 do 50 z głosami szwajcarskiego jury. Dziesięciu wykonawców z najwyższymi notami trafi do telewizyjnego show, w którym wybrany zostanie zwycięzca konkursu.
Kuba startuje z piosenką "La, la, la". - Jestem przekonany o potencjale utworu, bo jest melodyjny, dobrze zaaranżowany i świetnie wyprodukowany - tłumaczy wokalista. - Oczywiście to kwestia gustu, czy spodoba się internautom, ale ja wierzę, że tak - dodaje bydgoszczanin.