Mosbacher mówiła o tym, dlaczego Polska nie jest wspierana przez Unię Europejską i podkreśliła ogromne zaangażowanie Polaków w pomoc dla Ukrainy.
– Polska jako pierwsza ruszyła Ukrainie z pomocą i dziś jest niekwestionowanym liderem, jeżeli chodzi o niesienie wsparcia. Polska cały czas stoi u boku Ukrainy i jest inspiracją dla wszystkich sojuszników – mówiła ambasador.
Pokojowa Nagroda Nobla dla Polski? „Cały naród na nią zasłużył”
Mosbacher przypomniała, że Polska jest liderem we wsparciu Ukrainy podczas wojny. Zaznaczyła, że żadne państwo nie przyjęło tylu uchodźców, co nasz kraj.
– Polska jest naszą bramą wejściową do pomocy Ukrainie. Należą się podziękowania za to, co robi i jak inspiruje innych. Pokażcie mi inny kraj w całej historii, który by przyjął taką masę ludzi uciekających przed wojną, nie budując przy tym obozów dla uchodźców. Zrobili to Polacy. Bez żadnego przymusu, nikt im nie kazał, nie padł żaden rozkaz, wszystko działo się bez koordynacji ze strony rządu – powiedziała była ambasador.
– Jestem pełna podziwu dla Polaków i dlatego uważam, że cały naród zasłużył na Pokojową Nagrodę Nobla – dodała.
„Nie wierzcie w kłamstwa o Polsce”
Georgette Mosbacher zaznaczyła również, że Unia Europejska „niezwykle nieszczęśliwie padła ofiarą dezinformacji, fali fake newsów i propagandy ze strony Rosji”.
– Ciągle słyszymy, że Polska ma problem z praworządnością, reformą sądownictwa, a nawet – jeśli chodzi o demokrację – cofa się do zamierzchłych czasów. To są absurdy i szkoda, że Unia daje powszechnie wiarę tym kłamstwom. Wszystkie wybory, który odbyły się w Polsce, były uczciwe i wolne. Nikt nie podważył ich wyniku. Demokracja działa jak należy, bez zarzutu. Obawiam się, że to ciągłe czepianie się Polski wynika z niezrozumienia tego kraju, który w Europie Środkowo-Wschodniej jest liderem – zaznaczyła.
Zapytana o to, czy powodem takiego traktowania Polski przez UE może być chęć zmiany rządu, odparła, że nie wie, jednak zarzuty wobec Polski są nieprawdziwe.
– Nie wiem, czy chodzi o zmianę rządu, ale wiem, że zarzuty pod adresem Polski są nieprawdziwe. W Polsce nie ma autorytaryzmu. Jest demokratycznie wybrany prezydent, rząd i parlament. Polska jest niepodległym krajem z własnymi prawami, własnymi wartościami i nikt z zewnątrz nie powinien dyktować Polakom, na kogo mają głosować – podkreśliła była ambasador.
Źródło: wPolityce.pl
