Jak już informowaliśmy, wczoraj w inowrocławskim ratuszu rozpoczęła się kontrola CBA. Właśnie otrzymaliśmy oficjalne stanowisko.
- Funkcjonariusze gdańskiej Delegatury Centralnego Biura Antykorupcyjnego wszczęli kontrolę procedur w przedmiocie udzielania i realizacji zamówień publicznych, których wnioskodawcą był Wydział Kultury, Promocji i Komunikacji Społecznej Urzędu Miasta Inowrocławia w latach 2015-2017. Przewidywany termin zakończenia czynności kontrolnych to połowa stycznia 2018 roku - informuje Piotr Kaczorek z CBA.
Dodaje, że CBA podobnie jak inne służby specjalne, nie informuje o szczegółach działań m. in. o źródłach inspiracji i powodach prowadzonych przez Biuro postępowań.
Reakcja urzędników ratusza na kontrolę jest bardzo ostre. Jarosław Hejenkowski z inowrocławskiego ratusza przekonuje, że to element walki politycznej z wykorzystaniem służb specjalnych.
Pisaliśmy o tym tutaj:Kontrola CBA. Ryszard Brejza: - Spokojnie, jeszcze mnie w kajdankach nie wyprowadzono
W swoim wczorajszym komentarzu do działań CBA Jarosław Hejenkowski użył słów: "spodziewamy się kolejnych podobnych akcji. Może tym razem jakiś desant komandosów ministra Macierewicza na ratusz?"
Dziś potwierdza: "niebawem w Urzędzie Miasta rozpocznie się kontrola prowadzona przez Ministerstwo Obrony Narodowej".
"O kolejnych ewentualnych kontrolach będziemy państwa na bieżąco informować" - kończy Jarosław Hejenkowski.
Czego ma dotyczyć kontrola MON w ratuszu? Wysłaliśmy zapytania, czekamy na odpowiedzi.
Rozmowa z posłem Janem Krzysztofem Ardanowskim.