Tą sprawą policjanci z CBŚ zajmowali się od dłuższego czasu. O szczegółach informuje Komenda Główna Policji.
Grupa przestępcza, o której mowa, kradła BMW. Ulokowała się w wynajętej posesji w powiecie toruńskim. Tam niespodziewanie wkroczyli policjanci z CBŚ wspierani przez antyterrorystów z KWP w Bydgoszczy i kryminalnych z KWP w Białymstoku. Policjanci zaskoczyli przestępców w chwili, gdy na teren posesji srebrnym BWM na niemieckich numerach rejestracyjnych wjeżdżał podejrzany mężczyzna. Później okazało się, że auto zostało skradzione w Niemczech.
Na terenie posesji policjanci znaleźli co najmniej cztery rozebrane na części samochody BWM. Wartość strat oceniono na około 600 tysięcy złotych. Jak ustaliła policja, samochody zostały skradzione w okresie od czerwca do sierpnia tego roku. Ich właścicielami byli obywatele Niemiec. Jeden samochód skradziono w Polsce, trzy w Niemczech.
Policja zatrzymała dwóch mężczyzn w wieku 32 i 52 lat. Starszy z nich jest mieszkańcem Gdańska, drugi - powiatu włocławskiego.
Podczas przeszukania mieszkań i posesji mężczyzn policja znalazła łamaki do otwierania zamków oraz wiele akcesoriów samochodowych. W miejscu zamieszkania 32-latka odkryto ponadto vw golfa oraz bmw E 60. Policja sprawdza, czy auta te są kradzione.
Mężczyznom postawiono zarzut paserstwa mienia znacznej wartości. Na poczet przyszłych kar i grzywien od podejrzanych policja zabezpieczyła około 10 000 złotych. Podejrzanym grozi do 10 lat więzienia.
Policja nie wyklucza dalszych zatrzymań.
Czytaj e-wydanie »