MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Centrum w Bydgoszczy szkoli do walki z terrorem

(Lau.)
Gen. Jean-Paul Palomeros (w granatowym mundurze) po raz pierwszy odwiedził bydgoski ośrodek NATO kierowany przez gen. Pavel Macko
Gen. Jean-Paul Palomeros (w granatowym mundurze) po raz pierwszy odwiedził bydgoski ośrodek NATO kierowany przez gen. Pavel Macko Jarosław Puss
- Albo będziemy mieli odwagę, żeby bronić naszych wartości, albo musimy pogodzić się z zagrożeniem terrorystycznym, które będzie cały czas obecne w naszym życiu - przekonywał w Bydgoszczy gen. Jean-Paul Palomeros.

Dziewięćdziesięciu uczestników z 9 krajów NATO bierze teraz udział w kolejnym szkoleniu w Bydgoszczy (rocznie zdobywa tu wiedzę od 3 do 6 tys. oficerów NATO). Stworzyli dziesięć zespołów doradczych, które niebawem trafią do Afganistanu, by szkolić miejscowych żołnierzy i policjantów. W centrum NATO korzystają z wiedzy i doświadczeń 190 ekspertów, specjalistów ds. logistyki, informatyki oraz oficerów Afgańskich Sił Bezpieczeństwa.

Dziś, po raz pierwszy, odwiedził bydgoski ośrodek gen. Jean-Paul Palomeros, naczelny sojuszniczy dowódca ds. transformacji NATO z Norfolk w Stanach Zjednoczonych. Podziękował za wsparcie władz i lokalnej społeczności dla bydgoskiego centrum. - Kiedy NATO odnosi sukcesy, to dzięki szkoleniom w takich ośrodkach, jak wasz w Bydgoszczy - chwalił gen. Palomeros. - Dowództwo i personel centrum mają moje pełne wsparcie i jestem zadowolony, że szkolenia przebiegają zgodnie z planem.

Przeczytaj również: Dzięki NATO w Bydgoszczy kwitnie biznes hotelarski, gastronomiczny i mieszkaniowy

"Pomorska" zapytała gen. Palomerosa, czy wojny w Iraku i w Afganistanie zmniejszyły zagrożenie terrorystyczne w świecie? Generał ma nadzieję, że tak, ale prosił, by pamiętać, iż misje w Iraku, Afganistanie czy w Afryce są wywieraniem nacisku na terrorystów. - Albo będziemy mieli odwagę, żeby podjąć takie działania i bronić naszych wartości, albo musimy pogodzić się z zagrożeniem terrorystycznym, które będzie cały czas obecne w naszym życiu - przekonywał gen. Palomeros. - Nie ma innej alternatywy.

Zobacz też: Na bydgoskim lotnisku wylądował F-16! [zdjęcia]

Przypomnijmy, do 2014 roku NATO przekaże odpowiedzialność za kraj siłom afgańskim i zakończy tę misję. Co ta decyzja oznacza dla bydgoskiego Centrum Szkolenia Sił Połączonych?

- Na razie zastanawiamy się, jaka będzie przyszłość Afganistanu, kiedy opuszczą ten kraj siły NATO - mówił gen. Palomeros. - Najbliższe dwa lata są czasem intensywnego szkolenia sił afgańskich.

Bydgoski ośrodek jest bardzo dobrze znany w Afganistanie i cieszy się dobrą opinią. Mamy nadzieję, że potencjał i możliwość szkolenia będziemy mogli zaoferować samodzielnym siłom afgańskim. W 2004 roku, kiedy powstało bydgoskie centrum, nie miało zadań związanych z misją w Afganistanie. One przyszły z czasem. Po 2014 roku będziemy mogli skupić się, także w Bydgoszczy, na jeszcze lepszym szkoleniu m.in. sił odpowiedzi NATO.

Kiedy zapytaliśmy gościa o ocenę naszego centrum, gen. Palomeros powiedział, że skoro gen. Macko, dowódca centrum jest osobą skromną, to i on przekaże skromną ocenę: - Ośrodek jest wspaniały!

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska