Prowadzący studio Jacek Kurowski powiedział, że ceremonii otwarcia widzowie TVP nie obejrzą, bo są problemy techniczne, nie docierał sygnał z Brazylii. Pokazano jedynie urywki ceremonii. Polacy jednak szybko zareagowali na portalach społecznościowych. Okazało się, że oglądali transmisję na żywo chociażby w Niemczech i Anglii.
Gazeta.pl skontaktowała się z rzecznikiem TVP. - Kłopoty były po stronie brazylijskiej, zawiodło łącze światłowodowe, z którego korzystamy. Podobne kłopoty miały inne telewizje, również obsługiwane w ten sposób - mówi rzecznik.
Zobacz także: Ceremonia otwarcia mistrzostw świata w piłce nożnej Brazylia 2014 - online, transmisja [MUNDIAL]
Ponoć prezydent Brazylii Dilma Rousseff poprosiła szefa FIFA Josepha Blattera, by nie przemawiał w trakcie ceremonii na Arenie Sao Paulo. Miała się bowiem obawiać reakcji publiczności, która kocha futbol, ale niekoniecznie rządzącą nim organizację, chętnie zabawiającą się na koszt innych. Australijczyk Walter de Gregorio z FIFA gorąco zaprzeczał tym pogłoskom.
- Odbyła się tylko normalna w takich sytuacjach rozmowa na temat tego, jak uroczystość powinna przebiegać - stwierdził. Dystansująca się od Blattera Rousseff trzymała się na stadionie Ban-Ki Moona, sekretarza generalnego ONZ.
Niezrażony Blatter ani myśli ustępować. Podczas Kongresu FIFA zapowiedział, że zamierza kandydować w przyszłorocznych wyborach. - Moja misja nie kończy się - ogłosił. Opozycja wobec niego jest jednak coraz mocniejsza, przewodzi jej Michel Platini. Szef UEFA wreszcie doszedł do wniosku, że światowemu futbolowi potrzebny jest haust świeżego powietrza.
Tak czy inaczej, protestów i gwizdów organizatorom uniknąć się nie udało. Wczoraj przed południem, około 11 km od stadionu, policja użyła gazu łzawiącego i granatów błyskowych. Dwie amerykańskie dziennikarki CNN zostały lekko ranne. Jedną osobę aresztowano. Stu manifestantów nie miało szans, by dostać się pod pilnie strzeżony obiekt w dzielnicy Itaquera. Tu mieli prawo się zjawić wyłącznie zwolennicy fiesty.
- Mam świadomość, że nie wszystko u nas wygląda tak, jak powinno, ale nadszedł czas mistrzostw i chcemy pokazać się światu z dobrej strony. Wszyscy jesteśmy Brazylijczykami - tłumaczyła nam Marisa, studentka spod Sao Paulo. Jak przytłaczająca większość fanów, przebrana w koszulkę "Canarinhos". Ale w tłumie przewijali się także Chorwaci, Japończycy, Meksykanie, Francuzi, Niemcy. Wszyscy pokojowo usposobieni i wykrzykujący wraz z miejscowymi "Brasil!, Brasil!".
Wielonarodowy tłum falował, śpiewał, krzyczał, tańczył. Entuzjazm kilkudziesięciu tysięcy pełnych energii ludzi zniewalał. A to wszystko było przecież tylko przygrywką. Gdy na murawę wyszli tancerze samby i artyści prezentujący kunszt capoeiry, sztuki walki stworzonej przez brazylijskich niewolników, stadion eksplodował. W finale Jennifer Lopez zaśpiewała wraz Claudią Leitte i Pitbullem. Pojawili się na scenie utworzonej z rozwijającej się, podświetlonej 90 tysiącami świateł piłki. Od tej pory to ona, Jej Wysokość Piłka, będzie w centrum uwagi całego świata.
Post użytkownika Gazeta Pomorska.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Co się dzieje na głowie Sykut-Jeżyny? Kolejny tydzień i kolejna zmiana [ZDJĘCIA]
- Żona Stuhra wyjada po nim resztki i się tym chwali! Wymyśliła na to nową nazwę
- Lara Gessler udzieliła wywiadu w majtkach! Znów zapomniała spodni? [ZDJĘCIA]
- Tak Węgiel zachowała się po przegranej w "Tańcu"! Jury musiało ją pocieszać