- Podczas Powiatowej Rady Zatrudnienia mówił pan o spadku bezrobocia. Na koniec sierpnia wynosiło mniej niż przed rokiem o tym czasie, także mniej niż w lipcu. Czy ta tendencja ma szanse się utrzymać?
- Na koniec sierpnia mieliśmy zarejestrowanych 3.130 bezrobotnych, rokiem temu o tym czasie - 3.633. Różnica jest znaczna. Liczba ta zmniejszała się systematycznie. W kwietniu bezrobocie w powiecie wynosiło 20 procent, w lipcu - 18,6, a w sierpniu już 18,1 procent. Mamy jeszcze dodatkowe pieniądze na roboty publiczne, skierowaliśmy też kolejne osoby na staże zawodowe.
- Jak wypadamy na tle powiatów ościennych?
- Dobrze, skoro tylko w Świeciu jest lepiej - stopa bezrobocia wynosiła tam na koniec sierpnia 15,8 procent. Gorzej było w Wąbrzeź-nie, gdzie sięgnęła 19,1 procent, w Grudziądzu na obszarze grodzkim - 20,2 i ziemskim - 21,4 procent. W naszym powiecie najbardziej bezrobocie spadło w Chełmnie i w gminie Papowo Biskupie. Co ciekawe, w mieście aż dwie trzecie osób, które znalazły pracę - to kobiety. Dotąd zdecydowaną większość znajdujących zatrudnienie stanowili mężczyźni.
- Stopa bezrobocia nie obniżyłaby się zapewne, gdyby nie praca urzędników PUP-u. Pozyskaliście dużo pieniędzy na zaktywizowanie tych osób. Z czego mogli skorzystać?
- Na roboty publiczne skierowaliśmy do sierpnia 426 osób. Z prac interwencyjnych i jednorazowej refundacji składek ZUS skorzystało 219 bezrobotnych, z dodatków aktywizacyjnych - 331, ze staży zawodowych i przygotowania zawodowego - 550. Po pożyczki szkoleniowe i środki na szkolenia zawodowe sięgnęło 255 osób, a koszty przejazdu i zakwaterowania zwróciliśmy 309 osobom. Prawie dwa tysiące poszukujących pracy skorzystało z poradnictwa i informacji zawodowej.
- W powiecie przybyło także przedsiębiorców?
- Już 57 osób otrzymało jednorazowe środki na podjęcie działalności gospodarczej. Pozyskaliśmy kolejne pieniądze na ten cel, we wrześniu ogłosiliśmy konkurs i właśnie rozpatrujemy wnioski.