Chełmża. Partie murem stają za kandydatami na burmistrza

W boju o fotel burmistrza zmierzą się w najbliższą niedzielę obecny gospodarz miasta Jerzy Czerwiński, który kandyduje jako kandydat niezależny, choć z nieformalnym poparciem PO, Andrzej Kłopotek z PSL oraz Grzegorz Sosnowski z SLD.
Ten ostatni wydaje się mieć, jak do tej pory najbardziej ofensywną kampanię przedwyborczą.
Najpierw konferencja prasowa z wicemarszałkiem sejmu Jerzym Wenderlichem, później nawoływania do debaty przedwyborczej z rywalami, a teraz spacer po mieście z Grzegorzem Napieralskim oraz kandydatami na radnych i pozostałe szczeble samorządu w naszym województwie.
Spacer można chyba uznać za średnio udany, bo przypadkowo mijani przechodnie, jakoś nie lgnęli do polityka z pierwszych stron gazet. W każdym razie Grzegorz Sosnowski pojawił się u boku, jak sam mówi kolegi jeszcze z czasów młodzieżówki SLD.
Spotkanie z szefem SLD rozpoczęło się przed pocztą, stamtąd cała grupa przemaszerowała ul. Sikorskiego na Rynek, by zakończyć spacer po mieście w lokalu przy kawie.
Niespodziewanie do grupy samorządowców i polityków SLD dołączył kontrkandydat Grzegorza Sosnowskiego Andrzej Kłopotek.
Krótką rozmowę z Grzegorzem Napieralskim były poseł z ramienia PSL zaczął od podziękowań za udzielenie poparcia partii Napieralskiego dla... Michała Zaleskiego prezydenta Torunia i zarazem kandydata na to stanowisko.

Zaleski to mój przyjaciel

- Kultura polityczna nakazywała mi przyjść i przywitać się z tak ważnym gościem, który odwiedził nasze miasto, jakim jest Grzegorz Napieralski. Poza tym chciałem przywitać się z kolegami z poselskiej ławki. Dziękowałem za poparcie dla Michała Zaleskiego, bo to mój autorytet a zarazem przyjaciel. Bardzo sobie cenię jego działanie na stanowisku prezydenta Torunia.
Grzegorz Napieralski, który po raz pierwszy odwiedził Chełmżę przyznał, że ma ograniczoną wiedzę o mieście, jednak zaznaczał, że był tu po to, aby wesprzeć kandydaturę Sosnowskiego.
- To miasto potrzebuje m.in. lepszej promocji, nowego inwestora czy choćby nowych mieszkań komunalnych - mówił Grzegorz Napieralski. - Wierze, że Grzegorz Sosnowski o to zadba. Znam jego możliwości. Wspólnie przygotowywaliśmy różne projekty czy akcje. To młody i aktywny człowiek, który ma szanse odmienić to miasto. Wiem, że na tym stanowisku będzie kreatorem różnych przedsięwzięć i wyjdzie do ludzi, bo oto w tym chodzi. W końcu to mój imiennik, Grzegorz, a my Grześki musimy się trzymać razem żartował.

Teraz czas na PSL

Z kolei w najbliższą środę do miasta przyjedzie Eugeniusz Kłopotek, w restauracji Mistral ma spotkać się z sympatykami swojego brata Andrzeja Kłopotka, który wystartował po fotel burmistrza.
Obecny gospodarz Chełmży i pretendent na to stanowisko na kolejne lata przyznaje, że prowadzi podobną kampanię, jak przy poprzednich wyborach.
- Moja kampania wyborcza trwa właściwie cztery lata - mówi Jerzy Czerwiński, burmistrz Chełmży. - To działania, jakie podjąłem przez ten czas w ostatnich latach. Teraz skupiam się na kampanii wizualnej. Nie mam bilbordów ani banerów. Mam wydrukowane łącznie trzy tysiące ulotek, które trafią do rąk mieszkańców. Moje plakaty zostały zamieszczone nie tylko przy ulicach, ale też w różnych punktach usługowych.
Witryny sklepowe są wręcz pozaklejane rożnymi kandydatami, ale nie tylko na fotel burmistrza. Widoczni są też kandydaci na radnych różnych szczebli, a i bilbordów czy banerów nie brakuje w mieście.
- Rozwiesiłem cztery banery na terenie miasta - zaznacza Andrzej Kłopotek. - Niestety jeden przy ul. Wyszyńskiego został jednej nocy zniszczony. Nie wiem czyja to sprawka, nie mam dowodów, więc nie będę nikogo oskarżał. Na szczęście byłem przygotowany na takie sytuacje i kolejny baner już zastąpił ten zniszczony.
Który z kandydatów najlepiej przekona do siebie wyborców? O tym mieszkańcy zdecydują w najbliższą niedzielę. A już teraz mogą Państwo brać udział w prawyborach "Pomorskiej" i poznać aktualne rankingi samorządowców. Wystarczy wejść na stronę www.pomorska.pl w zakładkę wybory samorządowe. Te oceny mogą okazać się pomocne przy stawianiu krzyżyka przy określonym nazwisku.