
Chętnie kupiliby więcej gruntów, ale w najbliższej okolicy. - Mamy ziemię w kilku kawałkach i to nie jest dobre - mówi rolnik ze Świekatowa. - Kupić działki leżące daleko od siedziby gospodarstwa - to byłoby nieekonomiczne.

- Młodzi ludzie zastanawiają się, czy nie ma w tym jakiegoś podstępu- dodaje rolnik ze Świekatowa. Przyznaje, że jego - we współczesnym rolnictwie - najbardziej zniechęca biurokracja. - Byłem za przystąpieniem Polski do Unii Europejskiej, ale przeraża mnie biurokracja. Dlatego staram się nie korzystać z pomocy unijnej, wolę inwestować za swoje, by nie zakopać się w stosach dokumentów.

Dziś Drewczyńscy zajmują się wyłącznie produkcją roślinną. Uprawiają zboża i rzepak.

Gospodarze ze Świekatowa mają nadzieję, że ich gospodarstwo przejmie któreś z dzieci. Mają dwie córki oraz syna.